Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Polska na pierwszej linii starcia z Rosją. Czy jeszcze jesteśmy bezpieczni?

Polska na pierwszej linii starcia z Rosją. Czy wciąż jesteśmy bezpieczni?

Prezydent Rosji Władimir Putin Prezydent Rosji Władimir Putin Kremlin.ru / mat. pr.
Rosja Putina rozciąga front konfrontacji z Zachodem. Kryzys graniczny wywołany przez Mińsk w porozumieniu z Moskwą postawił Polskę na pierwszej linii starcia.

Wiadomość z ostatnich chwil: według Amerykanów Moskwa właśnie kolejny raz przetestowała startujący z Ziemi pocisk do zestrzeliwania satelitów. Przetestowała co prawda na własnym sputniku, ale ze skutkami groźnymi dla innych użytkowników formalnie nienależącej do nikogo przestrzeni orbitalnej. Fakt, że pod oświadczeniem USA podpisał się sam sekretarz stanu Antony Blinken, świadczy o najwyższym poziomie zaniepokojenia, wykraczającym poza kwestie czysto militarne.

Żadnego zaskoczenia: Władimir Putin raczej nie przejmuje się bałaganem, który powoduje. Właśnie pokazał, że naciśnięciem guzika jest zdolny wywołać go także w kosmicznej skali. Amerykanie zapowiedzieli odpowiedź. Kosmiczna konfrontacja pojawiła się jako opcja na stole. Obok innych jej elementów, takich jak kryzys na granicy Polski z Białorusią.

Czytaj też: Kryzys na granicy. Czekają nas miesiące konfrontacji

Kryzys na polskiej granicy, czyli Putin kontra Zachód

„Rosja traktuje globalny porządek strategiczny jako obszar nieustannej walki i w tym celu używa wszelkich instrumentów narodowej potęgi” – ocenił odchodzący za kilka tygodni szef sztabu obronnego Zjednoczonego Królestwa gen. Nick Carter. Z jego pożegnalnych telewizyjnych wywiadów na nagłówki trafiły słowa, że Wielka Brytania musi być gotowa na ewentualność wojny z Rosją w Europie. Mniej uwagi przyciągnęło tłumaczenie, że w opinii tego generała Rosja tak naprawdę wojny nie chce, ale nie zrezygnuje z testowania i nękania Zachodu, gdzie i jak tylko może.

Reklama