Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Rozbicie gabinetowe. Czy mamy jeszcze rząd?

Czy projekty ministra zdrowia mają jeszcze poparcie premiera? Czy projekty ministra zdrowia mają jeszcze poparcie premiera? Maciek Jaźwiecki / Agencja Gazeta
Przymusowe szczepienia, zmiany w sądownictwie, Krajowy Plan Odbudowy... Gabinet Mateusza Morawieckiego powoli zmienia się w konfederację odrębnych ministerialnych księstewek. Czy ktoś jeszcze nad tym panuje?

Opozycja, opinia publiczna, Rada Medyczna przy premierze, eksperci od wielu tygodni nawoływali rząd do podjęcia jakichkolwiek realnych decyzji mających na celu powstrzymanie czy choćby ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa. Resort zdrowia skupiał się na leczeniu objawowym: raportował o przybywających łózkach szpitalnych (zabieranych pacjentom leczonym z innych chorób) czy respiratorów, politycy PiS mało przekonująco namawiali do szczepień.

Minister zdrowia ogłasza plany…

Lecz nie było mowy o nowych realnych ograniczeniach, wprowadzeniu przywilejów dla zaszczepionych czy obowiązku szczepień. Premier Mateusz Morawiecki plótł coś o polskim „genie niezgody”, który uniemożliwia wprowadzenie twardszych rozwiązań, obserwatorzy i opozycja mówili raczej o obawie o spadki sondażowych słupków i o utratę antyszczepionkowej części elektoratu.

W tym tygodniu minister zdrowia Adam Niedzielski w końcu zwołał konferencję prasową, na której przedstawił jakieś kroki: wprowadzenie możliwości sprawdzania przez pracodawcę testów covidowych pracowników, zmniejszenie limitów na niektórych imprezach i w miejscach publicznych oraz obowiązek szczepień dla medyków, służb mundurowych i nauczycieli… od 1 marca.

Reklama