Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Quo vadis, prezesie?

Atmosfera gęstnieje, wali się wszystko. Kaczyńskiego gra na przetrwanie

Dziś wydaje się, że bazowym planem Kaczyńskiego jest zwyczajne, mało spektakularne trwanie. Dziś wydaje się, że bazowym planem Kaczyńskiego jest zwyczajne, mało spektakularne trwanie. Max Skorwider
Co może zrobić Kaczyński w drugiej połowie drugiej kadencji, żeby zachować szanse na utrzymanie władzy w trzeciej?
Kaczyńskiemu nie ufa dziś: 70 proc. wyborców do 24. roku życia, 73 proc. osób z wyższym wykształceniem i 72 proc. mieszkańców największych miast.Max Skorwider Kaczyńskiemu nie ufa dziś: 70 proc. wyborców do 24. roku życia, 73 proc. osób z wyższym wykształceniem i 72 proc. mieszkańców największych miast.

Wicepremier Jarosław Kaczyński dzieli swój czas między Nowogrodzką, gdzie mieści się siedziba PiS, i Aleje Ujazdowskie, gdzie rezyduje rząd. Poniedziałek to dzień tradycyjnie poświęcony sprawom partii, przez resztę tygodnia prezes zajmuje się sprawami państwa. Ostatnio, jak słyszymy, proporcje się trochę zmieniły i coraz częściej Kaczyński spędza dwa dni w kwaterze PiS.

Rząd to czytanie dokumentów, posiedzenia Rady Ministrów, spotkania komitetu bezpieczeństwa, szlifowanie projektów ustaw, pilnowanie równowagi między premierem a potężnymi ministrami z PiS i Solidarnej Polski. Ale to partia – zdaniem Kaczyńskiego – wymaga teraz więcej troski. Dlatego chciał odejść z rządu na początku przyszłego roku i zająć się rewitalizacją PiS. Podobno jednak sytuacja na granicy z Białorusią – a teraz pewnie też groźba interwencji Rosji na Ukrainie – skłoniły go do przełożenia planów.

Mało go widać w przestrzeni publicznej. Czasem rzuci dwa słowa jak kość dziennikarzom w Sejmie, okazjonalnie wypowie się dla któregoś z zaprzyjaźnionych mediów. Na początku grudnia posłowie PiS dostali wezwanie na posiedzenie klubu, na którym wystąpił prezes. Żądał mobilizacji, bo do końca kadencji trzeba jeszcze przyjąć kilkaset ustaw, i postraszył, że Niemcy chcą budować IV Rzeszę, czyli – jak tłumaczą zwolennicy PiS – przekształcić Unię w federację z dominującą pozycją Berlina. Głośno było też o konferencji, na której Kaczyński z ministrem obrony Mariuszem Błaszczakiem prezentowali projekt ustawy o obronności; w czasie nudnawego wystąpienia Błaszczaka prezes PiS zdawał się przysypiać.

Prezes PiS zaprosił też do Warszawy liderów prawicowych partii europejskich – od sojuszników z frakcji EKR w europarlamencie, przez FIDESZ, po Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen.

Polityka 51.2021 (3343) z dnia 14.12.2021; Temat tygodnia; s. 16
Oryginalny tytuł tekstu: "Quo vadis, prezesie?"
Reklama