Skutkiem „lex TVN” będzie eliminacja jedynego niezależnego od władzy dużego nadawcy telewizyjnego przez zmuszenie go do sprzedaży części lub całości firmy. Grozi to podporządkowaniem TVN władzy, która ma już TVP i wywiera znaczący wpływ na Polsat. To kolejne duszenie wolności słowa po zadławieniu prasy regionalnej przez Orlen.
PiS chce ciszy nad trumnami blisko 100 tysięcy ofiar covid, nad drożyzną i kolejnymi aferami, i dla niej ryzykuje bezpieczeństwo obywateli. Jeśli bowiem prezydent nie odrzuci „lex TVN”, to najważniejszy sojusznik Polski w NATO zapewne zareaguje na cios w największą inwestycję amerykańską w Polsce. Może być to przesunięcie wojsk amerykańskich na wschodniej flance NATO, osłabiające Polskę wobec Białorusi i Rosji.
Apelujemy do międzynarodowych organizacji broniących wolności słowa o sprzeciw wobec „lex TVN”.