Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

PiS traci aurę nietykalności. Opozycja w sondażach bliżej władzy

Jarosław Kaczyński w Sejmie Jarosław Kaczyński w Sejmie Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl
Od początku czerwca poziom deklaracji głosowania na PiS spadł z 38 proc. do nieco ponad 36 proc. Poparcie dla partii rządzącej jest najniższe od lutego – wynika ze średniej sondażowej. Sprawa reparacji nie pomogła.

Już od dawna określenie „sezon ogórkowy” nie ma w polskiej polityce żadnego znaczenia. Nie ma ucieczki od polityki w miesiącach letnich ani powrotu do „polityki jak zwykle” na początku jesieni. Gwałtowny wzrost inflacji i rosnąca świadomość kryzysu energetycznego, który czeka nas nadchodzącej zimy, uniemożliwiły rządowi odłożenie pracy na bok w okresie wakacyjnym. Decyzja o upublicznieniu raportu wzywającego Niemców do wypłacenia Polsce reparacji za straty poniesione w czasie II wojny światowej była wyraźną próbą odwrócenia uwagi od kwestii gospodarczych i powrotu na wygodny dla PiS obszar wojen kulturowych i wrogości narodowej. Wydaje się jednak, że przyniosło to niewielki efekt, jeśli w ogóle.

Czytaj też: Pan Jarosław szuka biliona. Niemcy wygrali konkurs na wroga

.Ben Stanley/Polityka.

PiS traci, Polska 2050 zyskuje

Od początku czerwca poparcie dla PiS spadło z 38 proc. do nieco ponad 36 proc. Chociaż ogólny poziom poparcia dla rządzącej ekipy różni się w zależności od ośrodka sondażowego, w każdym przypadku zauważalna jest ta sama tendencja spadkowa. Szczególnie znaczący jest fakt, że CBOS, który ma tendencję do zawyżania poparcia dla PiS w stosunku do średniej sondaży o znaczną wartość, daje mu jedynie 38 proc. udziału w głosowaniu wśród zdecydowanych wyborców w porównaniu z ponad 40 proc. w maju.

.Ben Stanley/Polityka.

Mimo tego niewielkiego spadku PiS Koalicja Obywatelska nie jest w stanie przekroczyć bariery 30 proc., uzyskując 28 proc. głosów. To z powodu niedawnego wzrostu poparcia dla Polski 2050. Chociaż perspektywa powrotu ugrupowania Szymona Hołowni na drugą pozycję wydaje się minimalna, pozostaje trzecią co do wielkości partią z 13 proc. głosów. Sceptycyzm Hołowni wobec zbyt bliskiej współpracy z innymi formacjami opozycyjnymi oraz dążenie do przedstawienia Polski 2050 jako wyraźnej trzeciej opcji, a nie uzupełnienia KO, najwyraźniej powstrzymały na razie spadek poparcia dla niego.

Czytaj też: Prezes zjeżdża do bazy. PiS jest bardzo osłabiony

Trójpartyjna większość na opozycji

Poparcie dla Lewicy pozostaje stabilne i wynosi ok. 9 proc. głosów. Z kolei Konfederacja nie jest w stanie odzyskać pozycji, jaką zajmowała na początku 2022 r., kiedy popierało ją ok. 10 proc. wyborców. Od czerwca notuje średnio 6 proc. i według obecnych szacunków istnieje niewielkie, ale jednak znaczące prawdopodobieństwo, że nie przekroczy 5-proc. progu wyborczego. Z kolei PSL ma takie samo prawdopodobieństwo spadku poniżej progu, jak i utrzymania się powyżej. Jeśli ludowcy zdołają wejść do Sejmu, odbiorą mandaty obu stronom – władzy i pozostałym partiom opozycji – ale prawdopodobnie nie pozbawią KO-Polska 2050-Lewica większości trójpartyjnej.

.Ben Stanley/Polityka.

Obecne sondaże odzwierciedlają stan polskiej polityki – choć na pierwszy rzut oka PiS wciąż dominuje, to istnieje wystarczająco dużo niepewności, by podać w wątpliwość trwałość jego pozycji. Jeśli tendencja będzie nadal niekorzystna dla PiS, zwłaszcza wśród tych ośrodków, w których miał zwyczaj osiągać lepsze wyniki, jego aura nietykalności może szybko zniknąć.

Czytaj też: Lewica ma coraz większy problem z wojną w Ukrainie

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną