Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Partia plus państwo

Partia Kaczyńskiego plus państwo: czeki, wstęgi i adresy. PiS szykuje arsenał na wybory

Kaczyński porzucił na razie pomysł poważnych zmian w ordynacji do Sejmu. Kaczyński porzucił na razie pomysł poważnych zmian w ordynacji do Sejmu. Jacek Szydłowski / Forum
Wybory mają być równe, ale obóz władzy nie toczy z opozycją równej walki. Dysponuje całym, niemal w pełni przejętym państwem, co daje mu wiele przewag.
W ramach Programu Inwestycji Strategicznych działającego w Funduszu Polski Ład dużo chętniej i hojniej dotowane były samorządy powiązane z rządzącymi.Max Skorwider W ramach Programu Inwestycji Strategicznych działającego w Funduszu Polski Ład dużo chętniej i hojniej dotowane były samorządy powiązane z rządzącymi.

Jarosław Kaczyński w czasie swego tournée po Polsce przedstawia kampanię parlamentarną jako starcie dobra ze złem. „Stawką wyborów jest sama demokracja” – powiada prezes na kolejnych wiecach. Zjednoczona Prawica zdaniem Kaczyńskiego to kontynuacja Solidarności, a opozycja jest dziedziczką PZPR. PiS to obóz patriotyczny, opozycja – zdrajcy, którzy chcą zdemontować państwo i zepchnąć je do roli niemieckiego protektoratu. A jak się w ten sposób postrzega wybory, jeśli interes państwa i narodu staje się w gruncie rzeczy tożsamy z interesem partii (bo tylko ta partia i jej akolici „prawdziwie” dbają o państwo i naród), jeżeli do tego dochodzi bagaż ważnych interesów własnych (mandat poselski dla mnie, dotacja dla kolegi, zarząd dla szwagra itp.), to w sposób nieunikniony rośnie determinacja, żeby wygrać. I pokusa, żeby to sobie jakoś ułatwić.

Na jakich zatem polach PiS może budować swoją przewagę nad opozycją?

700 mln plus

30 listopada sejmowa komisja finansów, obradująca nad projektem przyszłorocznego budżetu, przyjęła poprawkę, która daje mediom publicznym – w praktyce głównie TVP – dodatkowe 700 mln zł „z tytułu utraconych wpływów abonamentowych”. Jeśli poprawka się ostanie po głosowaniach w obu izbach parlamentu, to media publiczne w roku wyborczym zostaną zasilone kwotą 2,7 mld zł; przypomnijmy, że już od 2020 r. łożymy na nie prawie 2 mld rocznie, które uzupełniają wpływy z abonamentu i dochody z reklam.

PiS chce przyznać swoim mediom – przymiotnik „publiczne” dawno stracił jakiekolwiek znaczenie – dodatkowe środki w trudnej sytuacji gospodarczej. Ledwie dzień przed decyzją sejmowej komisji minister finansów Magdalena Rzeczkowska na posiedzeniu rządu wezwała resorty do stworzenia planów ewentualnościowych na wypadek kryzysu, a miesiąc temu wicepremier Jacek Sasin ogłaszał koniec czasów prosperity i zapowiadał cięcia wydatków, „z wyjątkiem celów zbrojeniowych i programów socjalnych”.

Polityka 50.2022 (3393) z dnia 06.12.2022; Temat tygodnia; s. 16
Oryginalny tytuł tekstu: "Partia plus państwo"
Reklama