Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Kasa i kampania

Ogromna kasa z państwowych spółek na kampanię PiS. Publikujemy listę wpłat

Zgodnie z ustawą sympatyk może przelać partii 15-krotność minimalnego wynagrodzenia za pracę, czyli 52 350 zł. Zgodnie z ustawą sympatyk może przelać partii 15-krotność minimalnego wynagrodzenia za pracę, czyli 52 350 zł. Marcin Bruniecki / Reporter
Jak słyszymy od jednego z dyrektorów w państwowej spółce, kierownictwo PiS chce mieć pewność, na kogo może liczyć w czasie kampanii, jak bardzo spółki pomogą. Ta lista wpłat to oficjalny dowód lojalności wobec PiS.

1 mln 334 tys. zł uzbierał PiS od pierwszego lipca 2022 r. do 13 stycznia br. To 63 wpłaty, a z naszej analizy wynika, że aż 54 pochodzi od osób zasiadających w zarządach, radach nadzorczych lub na dyrektorskich stanowiskach w spółkach Skarbu Państwa. 7 wpłat to pieniądze od Joachima Brudzińskiego – po 2,7 tys. zł. Najwięcej – aż 16 – to przelewy od ludzi związanych z PZU. Jest też sporo wpłat od zarządu Orlenu (m.in. od prezesa Obajtka) i rekordowe 50 tys. zł od Piotra Zborowskiego, wiceprezesa zarządu Banku Pekao – prezes tego banku Leszek Skiba przelał 40 tys. zł. Jeden z dyrektorów w państwowej spółce uważa, że nie chodzi tylko o zasilanie partyjnej kasy – Kierownictwo PiS chce mieć pewność, na kogo może liczyć w czasie kampanii, jak bardzo spółki pomogą. Ta lista wpłat publikowana w internecie to oficjalny dowód lojalności wobec PiS.

Patologie w partyjnych finansach

Partie od 1 lipca 2022 r. muszą na bieżąco na swoich stronach internetowych ujawniać wpłaty od swoich darczyńców. Zgodnie z ustawą sympatyk może przelać partii 15-krotność minimalnego wynagrodzenia za pracę (to od stycznia 2023 r. wynosi 3490 zł) – czyli 52 350 zł. Partia może wykorzystać te pieniądze na bieżące wydatki lub przelać na swój fundusz wyborczy. Dodatkowo w tym roku taką samą kwotę darczyńcy mogą jeszcze wpłacić na fundusz wyborczy partii. Jak już pisaliśmy w „Polityce”, latem w ministerstwie Jacka Sasina odbyła się rozmowa z niektórymi szefami państwowych spółek, podczas której zostało wyrażone oczekiwanie, że ci będą wpłacać pieniądze na PiS.

Sędzia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW, uważa, że należy rozważyć zakaz dokonywania wpłat przez osoby pełniące określone stanowiska w państwowych spółkach: – Oczywiście przepis można ominąć, dokonując przelewu przez członka rodziny czy znajomego.

Polityka 5.2023 (3399) z dnia 24.01.2023; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 7
Oryginalny tytuł tekstu: "Kasa i kampania"
Reklama