Kraj

Hojny adwokat

Obrońca Beaty Sawickiej chciał wypromować siebie i własną kancelarię?

Sprawa 300 tys. zł kaucji, jaką za posłankę Beatę Sawicką wpłacił mec. Aleksander Pociej, jest precedensowa w historii polskiej adwokatury i wywołała w środowisku adwokackim sporo zamieszania.

- Zasady etyki adwokackiej zabraniają zaciągania pożyczek od klienta, ale nie zabraniają sytuacji odwrotnej. Chociaż nie jest to wykroczeniem ściganym dyscyplinarnie, jest jednak przekroczeniem pewnych granic - uważa karnista prof. Piotr Kruszyński, obrońca w wielu głośnych procesach, m.in. polski adwokat Edwarda Mazura. - Obrońca nie powinien aż tak bardzo utożsamiać się z klientem. Jedynie względy czysto humanitarne mogłyby usprawiedliwiać takie postępowanie adwokata.

Inny znany adwokat, od niedawna poseł LiD, prof. Jan Widacki (bronił m.in. jednego z bossów mafii pruszkowskiej Mirosława D. ps. Malizna) uważa, że skoro każda osoba może wpłacić kaucję, tym bardziej może zrobić to obrońca. - Mnie się to nigdy nie zdarzyło, ale wyobrażam sobie, że mógłbym to zrobić - mówi Widacki. Obaj zgadzają się, że upublicznienie sprawy może rodzić podejrzenia, że hojny adwokat miał na celu przede wszystkim promocję siebie i własnej kancelarii.

Wspólnik Pocieja i jeden z trzech obrońców posłanki mec. Jacek Dubois tłumaczy, że w chwili wpłacania przez Pocieja kaucji ten nie był już formalnie obrońcą Sawickiej. Występował tylko jako tzw. substytut, czyli zastępca swojej koleżanki z kancelarii, wyznaczony jedynie do posiedzenia sądu dotyczącego aresztowania byłej posłanki. Nie zamierzał kontynuować tej współpracy, ponieważ jego specjalnością są głównie sprawy gospodarcze.

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Dyrektorka odebrała sobie życie. Jeśli władza nic nie zrobi, te tragedie będą się powtarzać

Dyrektorka prestiżowego częstochowskiego liceum popełniła samobójstwo. Nauczycielka z tej samej szkoły próbowała się zabić rok wcześniej, od miesięcy wybuchały awantury i konflikty. Na oczach uczniów i z ich udziałem. Te wydarzenia są skrajną wersją tego, jak wyglądają relacje w tysiącach polskich szkół.

Joanna Cieśla
07.02.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną