Nie pasuje do niczyjej legendy: ani chrześcijan, ani Arabów, ani nawet Kurdów, z których się wywodził.
7 czerwca 1099 r. rozpoczynają chrześcijanie oblężenie Jerozolimy. Kogóż tam nie ma. Pośród dowódców: Gotfryd de Bouillon – książę Dolnej Lotaryngii, Robert – książę Normandii, inny Robert – hrabia Flandrii, Rajmund – hrabia Tuluzy, Tankred – regent Antiochii, Gaston z Bearn… Kwiat europejskiego rycerstwa. Jerozolima jest jednak twierdzą potężną. Jeszcze sześć wieków później wielki architekt i marszałek Francji Sebastien Le Prestre de Vauban będzie mówił o jej murach i bastionach jako wzorze dla współczesnych fortyfikacji.
Polityka
34.2013
(2921) z dnia 20.08.2013;
Historia;
s. 55
Oryginalny tytuł tekstu: "Łzy Saladyna"