Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Uległość

Oto poleca się książkę argumentem, iż jej autor jest „paranoicznym islamofobem”, to ma przysporzyć czytelników, zwiększyć sprzedaż, pozwolić wydać ewentualnie następny nakład. Oto poleca się książkę argumentem, iż jej autor jest „paranoicznym islamofobem”, to ma przysporzyć czytelników, zwiększyć sprzedaż, pozwolić wydać ewentualnie następny nakład. Disney Junior / Getty Images
Przesłanie nienawiści ma zapewnić frekwencję w „salonach empik i na empik.com”?

Ubawiła mnie niebywale reklama zamieszczona w POLITYCE (37) przez grupę wydawniczą Foksal: „Tylko w empiku. Przenikliwy krytyk francuskiego marazmu i dekadentyzmu, paranoiczny islamofob Michel Houellebecq. Najnowsza i najbardziej kontrowersyjna powieść »Uległość«”. Zacznijmy od dupereli. „Dekadentyzm” jest to nazwa kierunków w literaturze i sztuce przełomu XIX i XX w. głoszących skrajny estetyzm i indywidualizm – temat, którym się Houellebecq zgoła nie zajmuje. Autorom reklamy pomieszał się dekadentyzm z dekadencją – drobiazg, ale wydawnictwo literackie mogłoby mieć większy szacunek dla niuansów mowy ojczystej.

Nie to jest jednak śmieszne. Smakowite jest oto rozróżnienie między Houellebecqiem „przenikliwym”, kiedy krytykuje „francuski marazm”, i paranoikiem, gdy dobiera się do islamu. A niby dlaczego nie odwrotnie? – „Paranoiczny krytyk… i przenikliwy islamofob”. Jestem przekonany, że sam Houellebecq wolałby tę drugą wersję. Rzecz w tym, że marazm czy dekadencja Francji polegają według niego właśnie na uleganiu złowrogiemu islamowi. Jest to konsekwentny pakiet ideowy. Albo uznamy go za przenikliwy, albo paranoiczny. Tertium non datur. Nie róbmy więc z Houellebecqa schizofrenika.

Esencją jego twórczości jest prowokacja. Obyczajowa, filozoficzna, polityczna. Nie mam nic przeciwko prowokacji jako takiej. Wręcz odwrotnie, uważam, iż często spełnia ona rolę odżywczą i pomaga otwierać oczy zaspanym. Pytanie brzmi jednak, gdzie kończy się owa prowokacja wnosząca wkład do dyskusji społecznej, a zaczyna jałowa, dla efektu samego w sobie, którą zachwala już tylko slogan: „najbardziej kontrowersyjna powieść”.

Polityka 39.2015 (3028) z dnia 22.09.2015; Felietony; s. 96
Reklama