Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Ballada o straconych dziewczętach

Kultowy porno-komiks „Zagubione dziewczęta” już w Polsce

Timof i cisi wspólnicy / materiały prasowe
Rozmowa z socjologiem dr. Lechem M. Nijakowskim o ukazującym się u nas pornograficznym komiksie „Zagubione dziewczęta”, oskarżanym o zawartość pornografii dziecięcej.

Michał Chudoliński: Jak pan jako badacz pornografii zareagował na pojawienie się u nas komiksu „Zagubione dziewczęta”?

Lech M. Nijakowski: Z radością, że wybuchnie skandal, który jako badacz będę mógł przeanalizować. O tym, czy dane dzieło jest pornograficzne, czy erotyczne decyduje reakcja społeczna. Ona z kolei mówi wiele o społeczeństwie. Tłumaczenie na polski kontrowersyjnych dzieł można zatem potraktować jako swoisty eksperyment, odsłaniający ukryte lęki, tabu i normy. Komiks „Zagubione dziewczęta” (w oryginale „Lost Girls”) budził bardzo różne emocje na świecie. W szczególności oskarżano go o to, że zawiera pornografię dziecięcą. W Polsce też mogą się pojawić takie zarzuty, tym bardziej, że w kodeksie karnym zakazuje się m.in. rozpowszechniania i posiadania treści pornograficznych przedstawiających „wytworzony albo przetworzony wizerunek małoletniego uczestniczącego w czynności seksualnej”. Małoletni to osoba do 18 roku życia. Nie zdziwiłbym się przeto, gdyby jakiś prokurator zainteresował się tym komiksem.

Jak doszło do powstania tego komiksu?

Jest to dzieło bez wątpienia wybitne, owoc współpracy słynnego Alana Moore’a, który napisał scenariusz oraz jego małżonki Melindy Gebbie, która narysowała komiks, posługując się bardzo różnymi stylami i konwencjami. Ostateczna wersja komiksu powstawała kilkanaście lat. Pierwotnie publikowano go w odcinkach na łamach amerykańskiej antologii „Taboo”. Tytuł nawiązuje naturalnie do „lost boys” – „straconych chłopców”, czyli „bandy” Piotrusia Pana. Na pierwszy rzut oka jest to opowieść o seksualnych przygodach trzech kobiet, w których łatwo rozpoznajemy dojrzałe bohaterki „Przygód Alicji w Krainie Czarów”, „Czarnoksiężnika z Krainy Oz” (Dorotki) oraz „Piotrusia Pana” (Wendy), ale także innych bohaterów tych opowieści, na przykład Piotrusia.

Reklama