To był kabareton roku. Rzecz działa się w Szymbarku na Kaszubach. Odbywał się tam konkurs wycinania najdłuższej deski z jednego pnia. Uświetnił go Lech Wałęsa z małżonką. W trakcie piłowania prezydent zdobył się na żart: „Takiego rżnięcia jeszcze z żoną nie miałem”. Danuta szybko zripostowała: „Nareszcie ja byłam na górze”. Jak laureat Nobla rozmawia z literatem, to zawsze jest wesoło.
• Jak wiadomo, inspiracja i wena to siostry przechadzające się czasem dziwnymi ścieżkami. Jeden z członków polskiej kadry piłkarskiej na Euro 2012, niejaki Adam Matuszczyk, ochrzcił swego pierworodnego imionami Lennox Lewis. Miejmy nadzieję, że to zapowiedź przyszłych zwycięstw. Kilka lat temu śmiało mógłby syna nazwać Leo Why.
• To dobra wiadomość dla przyszłych adeptów sztuki aktorskiej. Młody aktor Antek Królikowski poprowadzi warsztaty aktorskie w ramach 5 Ogólnopolskich Spotkań Filmowych Kameralne Lato w Radomiu. To dobry pomysł. Coraz więcej osób powinno się nauczyć, jak sobie radzić z policją.
• W programie „Mam talent” był jednym z najjaśniejszych punktów. Młody, ówczas 14-letni wokalista Damian Skoczyk zaskoczył wszystkich dojrzałymi wykonaniami takich utworów jak „I’m still standing” czy „Two Hearts”. Teraz po dwóch latach Damian wreszcie wydaje własną płytę. Fajną i młodzieńczą. Sparafrazuję jednego z jurorów: „Damian, jesteś na rynku muzycznym jak grzyb na ścianie, ciężko cię będzie usunąć”.
• Podczas festiwalu opolskiego swój program kabaretowy zaprezentował papież polskiego kabaretu Stanisław Tym. Było smacznie, inteligentnie, współcześnie, choć w starym stylu. Program uświetniły takie nazwiska jak Janusz Gajos czy Krystyna Janda.