Do niedawna dr Tomasz Samojlik sypiał cztery godziny na dobę. Na co dzień jest pracownikiem naukowym Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży, ale po nocach tworzy edukacyjne historie obrazkowe dla dzieci. I choć nie zajmuje się nimi zawodowo, narzucił sobie tempo profesjonalisty. W tym roku pojawiła się już jego „Norka zagłady”, a latem ukaże się „Bartnik Ignat”. Samojlik obecnie jest rozchwytywany, publikuje u dwóch różnych wydawców, a rok wcześniej nie mógł znaleźć żadnego.