Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kultura

Nagroda Literacka NIKE dla Karola Modzelewskiego

Laureat NIKE z nagrodą Laureat NIKE z nagrodą Krystian Maj / Forum
Są książki, których waga jest większa i mniejsza – wygrała ta naprawdę ważna. To wspaniała wiadomość, zwłaszcza że tegorocznej NIKE towarzyszyła aura skandalu.
Karol ModzelewskiAgencja Gazeta Karol Modzelewski
„Zajeździmy kobyłę historii”, zwycięska książkamateriały prasowe „Zajeździmy kobyłę historii”, zwycięska książka
„Wygra ten, kto jest najlepszy, albo ten, kto ma największe długi” – napisał na stronie swojego zespołu Marcin Świetlicki, który odmówił uczestniczenia w tym konkursie, a mimo to znalazł się w nominowanej siódemce. Na gali NIKE po raz pierwszy pojawiły się tabloidy żądne sensacji związanych z aferą Ignacy Karpowicz – Kinga Dunin i ich wzajemnymi oskarżeniami. Głośny finał relacji pisarz – krytyczka dopisał ironiczny komentarz do samej powieści „ości”, której Dunin była bohaterką. Całość tworzyła sielankową, ideologiczną wizję nowej „poliamorycznej” rodziny, w której nie ma nienawiści i każdy z każdym może się dogadać. Czasem życie, jak widać, obnaża fałsze literackie. A cena pyskówki, rozpoczętej przez Kingę Dunin, była wielka, i nie chodzi wcale o samą nagrodę, ale o krzywdę, którą takie oskarżenia wyrządzają też niewinnym osobom. 
 
Tymczasem jury podjęło decyzję najlepszą z możliwych. Są książki, których waga jest większa i mniejsza – wygrała ta naprawdę ważna. „Zajeździmy kobyłę historii” (Wydawnictwo Iskry), autobiografia historyka, profesora Karola Modzelewskiego, bohatera opozycji demokratycznej, otrzymała już między innymi Nagrodę Historyczną POLITYKI i bez wątpienia była jedną z najważniejszych, a może najważniejszą książką ubiegłego roku.
 
Nagroda NIKE, choć często przyznawana powieściom, nie jest nagrodą dla najlepszej powieści – wszak otrzymała ją choćby Joanna Olczak-Ronikier za sagę rodzinną „W ogrodzie pamięci” czy Marek Bieńczyk za eseje. Książka Karola Modzelewskiego jest spowiedzią rewolucjonisty, fascynująco napisaną lekcją historii Polski, opowieścią jednego z autorów przełomu 1989 roku.
 
Ale nie tylko. To też osobisty gorzki rachunek sumienia, bo – jak przyznaje – popełnialiśmy błędy, a rewolucje się nie udają. Pisze o konsekwencjach, wsłuchuje się w głos zdesperowanych ofiar transformacji. „Należę do pokolenia i środowiska, które nie może się wyprzeć odpowiedzialności za obecny kształt Rzeczpospolitej”.
 
Nagroda jest więc jednocześnie za książkę, ale i za postawę, i za wierność ideałom. Modzelewski, który spędził 8 lat w więzieniu, nigdy nie pozwalał sobie na nienawiść, starał się rozumieć swoich wrogów. Pierwszą lekcję polityczną otrzymał w dzieciństwie, w Rosji, kiedy patrzył, jak dzieci rzucały kamieniami w niemieckich jeńców i nie wiedział, co robić, bo mama uczyła go, że nie wolno bić słabszych. Zapamiętał tę scenę na całe życie i starał się po prostu stawać po stronie słabszych. Brawa dla jury za ten werdykt.
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Ja My Oni

Jak dotować dorosłe dzieci? Pięć przykazań

Pięć przykazań dla rodziców, którzy chcą i mogą wesprzeć dorosłe dzieci (i dla dzieci, które wsparcie przyjmują).

Anna Dąbrowska
03.02.2015
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną