Chciałem zacząć ten felieton od zdania: „My, ludzie kultury, nie jesteśmy traktowani poważnie”.
Podobało mi się, było dobitne, idealne na początek mocnego, deklaratywnego tekstu, odezwy lub listu protestacyjnego. Byłem już gotów pisać dalej, ale po chwili zacząłem się zastanawiać, kim tak właściwie są „ludzie kultury”? Kogo widzę w myślach, gdy wypowiadam te dwa poważne i ciężkie wyrazy, jeden po drugim?
No, na pewno nie siebie samego. Po moim umyśle zaczął przechadzać się szpaler majestatycznych, nobliwych postaci, z których najmłodszą i najbardziej młodzieżową był Andrzej Wajda.
Polityka
18.2015
(3007) z dnia 27.04.2015;
Kultura;
s. 107
Oryginalny tytuł tekstu: "Podlotki i pajacyki"