• Trójka informatyków z Krakowa wymyśliła piękny i innowacyjny start up. Rzecz nazywa się Signmytits i opiera się na prostym pomyśle. Można sobie zamówić dowolny napis na piersiach lub pośladkach modelek. Wokół tematu kręcą się już politycy prawicy. Wtedy poznamy, co znaczy hasło „Wyhodować żmiję na własnej piersi”.
• Czy tylko mnie się tak wydaje, że jak policjant przejdzie na emeryturę, to od razu zaczyna myśleć jaśniej? Były komendant główny policji Marek Działoszyński wyznał, że liberalizacja marihuany jest sposobem na walkę z narkotykami. Chciałoby się powiedzieć: mocny skręt.
• Kobieta wieczne dziecko, czyli aktorka z „Na Wspólnej” Joanna Jabłczyńska, została twarzą płynu do higieny intymnej. Gratuluję. Kiedyś czytałem informację o tym, że rosyjski niewidzialny samolot się zepsuł i był widzialny. Z karierami wielu aktorów w Polsce jest dokładnie odwrotnie.
• Czarne chmury zawitały na chwilę nad głowę Piotra Kraśki. Okazało się, że szef „Wiadomości” z TVP1 chciał zostać następcą Kamila Durczoka, szefa „Faktów” w TVN. Między wiadomościami a faktami jest jednak duża różnica. Prezydent Duda ma na przykład dobre wiadomości, które niestety nie wytrzymują konfrontacji z faktami.
• Reality show wraca do telewizji publicznej. To ma być ta nowa, lepsza twarz mediów utrzymywanych z abonamentu. Tym razem będzie to widowisko zatytułowane „Kryptonim Szef”. Pomysł polega na tym, że szefowie firm będą incognito wcielać się w pracowników niższego szczebla. Nic nowego. W TVP połowa szefów to przebierańcy.
• Małgorzata Socha wystąpiła jako ambasador w kampanii samochodów marki Skoda. Całość akcji odbywa się pod hasłem „Kobiety prowadzą, stereotypy wysiadają”. Pamiętam, jak bohaterka grana przez Małgosię w jednym z seriali mówiła: Jak mówię, że prowadzę dobrze, to znaczy, że mówię. I ja się pod tym podpisuję.
• Tak zakończyła się kolejna epoka. Dwaj mistrzowie kuchni Karol Okrasa i Pascal Brodnicki zakończyli trzyletnią reklamową współpracę z siecią dyskontów Lidl. Dziękujemy, bo to były nieliczne reklamy, które nie straszyły narodu. Teraz, zgodnie z nową tradycją, szefowi Lidla należy się order.
• To bardzo dobra informacja dla tych niepracujących ani w Polsacie, ani w TVP1. Wśród osób powyżej 16 roku życia i nieposiadających matury najchętniej oglądaną stacją jest właśnie Polsat, który po zaciętym boju wyprzedził TVP1. Gratulujemy sukcesu. Jak to pisał Sienkiewicz: Potykali się według prawa i obyczaju.
• Jedyny międzynarodowy koszykarz Marcin Gortat dołączył do grona gwiazd reklamujących telefonię Play. Gratulujemy. Gwiazda Washington Wizards ma 214 cm wzrostu. Dzięki Play ma podobno zasięg czterech sieci. A jak wstanie, to sześciu.
• Byli nierozłączni niczym Bolek i Lolek czy Jožin z bažin. Kazimierz i Isabel. Ich związkiem żył cały kraj oraz część londyńskiego City. Ona zdolna niczym Szymborska, on zakochany jak disneyowski kundel. Właśnie spotkali się na pierwszej rozprawie. Unikali kontaktu ze sobą. Tak jak wcześniej z rzeczywistością.
• Karierę w Hollywood zrobili Weronika Rosati, Tomasz Karolak czy Borys Szyc. Czas wreszcie na niego. Marcin Dorociński zagra w filmie „Anthropoid” obok gwiazdy „50 twarzy Greya” Jimiego Dornana. Film będzie opowiadał o zamachu na Reinharda Heydricha. Marcin zagra człowieka, który był wtedy w Pradze.
• Najbardziej znany sędzia, czyli Anna Maria Wesołowska, wraca do TVN. Po czteroletniej odsiadce pani Anna Maria poprowadzi nowy program zatytułowany „Wesołowska i mediatorzy”. Autorka chce pokazać, ile rzeczy można załatwić za pomocą rozmowy. Czyli zrobi to samo rozmowami, co Elżbieta Jaworowicz nogami.
• Oto nowa jakość w telewizji. Rinke Rooyens, ojciec chrzestny Szymona Majewskiego, producent telewizyjny, Holender, znany także jako były partner Kayah, poprowadzi w Polsacie program o więzieniach. Wcześniej ukaże się jego książka o więzieniach. Jak widać, Rinke jako pierwszy w show-biznesie przewidział, kto wygra wybory.