Minister Gliński zachęca do kulturalnego snobizmu. Ale jego formacja najlepiej sobie dotąd radziła w tej sferze ze zniechęcaniem.
Oto pomysł o cennym charakterze. Bo apolitycznym, przynajmniej w teorii. Na styczniowej konferencji prasowej wicepremier Piotr Gliński zaapelował mianowicie o wspólne budowanie pozytywnego snobizmu kulturalnego, rzucając przykład: konkurs chopinowski.
Propozycja pozostaje w zgodzie z tym, co o kulturze mówił przed czterema laty minister w rządzie PO Bogdan Zdrojewski („Cenię snobizm. On napędza zainteresowanie – a w efekcie też finansowanie kultury”). Ale podobnie jak u Zdrojewskiego ograniczona jest do ogólnej deklaracji.
Polityka
12.2016
(3051) z dnia 15.03.2016;
Kultura;
s. 96
Oryginalny tytuł tekstu: "Swój snob"