Przez ponad dwie dekady reżyserskiej kariery Piotr Cieplak zapracował sobie na miano bodaj jedynego w polskim teatrze poszukiwacza metafizyki i Boga – piątego, duchowego wymiaru w sytuacjach codziennych, twórcy scenicznych moralitetów i misteriów. Teatralnym hitem lat 90. była jego – głośna pod każdym względem – realizacja XVI-wiecznej „Historyi o Chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim” Mikołaja z Wilkowiecka. Z muzyką rockową graną na żywo przez zespół Kormorany, z Chrystusem walczącym ze złem i z aptekarzem Rubenem, sprzedającym trzem Mariom wonności, który w wykonaniu Adama Ferencego przypominał ówczesnych polskich rekinów biznesu handlujących na ulicy ze „szczęk”.