Bartek Chaciński: – To wygląda na rodzaj uzależnienia. W tym roku zorganizowaliście festiwal w Nowym Jorku, Toronto, Adelajdzie, robiliście wyjazdowe edycje w Kirgistanie, Gruzji, jedziecie do Władywostoku i...
Mat Schulz: – I do Tadżykistanu. To wszystko.
Jest jeszcze krakowski Unsound w październiku.
Małgorzata Płysa: – Są też pojedyncze koncerty. Trasa „Music for Solaris” Daniela Bjarnasona i Bena Frosta z orkiestrą smyczkową – jeden koncert w Sienie i dwa w Rzymie i Brescii.