Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Dziecko na kwasie

„The Early Years 1965–72”, czyli Pink Floyd wraca do początków

Koncert Pink Floyd w londyńskim Earl’s Court, maj 1973 r. Koncert Pink Floyd w londyńskim Earl’s Court, maj 1973 r. Mr. Frank/TimDuncan / Wikipedia
Wydana właśnie kolekcja płyt Pink Floyd przynosi najstarszy materiał, jaki zespół nagrał. Wspomnienie najlepszych, a z pewnością i ciekawych czasów.
Pink Floyd w Sztokholmie w 1967 r.: Richard Wright (z przodu) i Roger Waters; w czarnej marynarce Syd Barrett, za nim Nick MasonLars Groth/Scanpix/Forum Pink Floyd w Sztokholmie w 1967 r.: Richard Wright (z przodu) i Roger Waters; w czarnej marynarce Syd Barrett, za nim Nick Mason

Monstrualnie potężne i absurdalnie drogie wydawnictwo „The Early Years 1965–72” ostatecznie porządkuje pierwsze lata grupy Pink Floyd. Zawiera 35 płyt w różnych formatach i kosztuje ponad 2 tys. zł. Trudno komukolwiek – nawet zagorzałym fanom – uzasadnić taki wydatek, choć będzie też „budżetowa”, dwupłytowa wersja. Ale rozmowa o fenomenie prapoczątków brytyjskiego zespołu jest już darmowa. W dodatku bardzo ciekawa, bo to zupełnie jak z dzieciństwem – znajdziemy tu źródła przyszłych sukcesów i problemów grupy.

O ile zespół Pink Floyd w stadium dorosłości, monumentalnych form i albumów koncepcyjnych, nie każdy lubi, o tyle dziecięce początki akceptują właściwie wszyscy.

Człowiek z UFO

„Lubię stary Pink Floyd” – to często spotykane zastrzeżenie. Powtarzaną wielokrotnie uwagę o tym, że „ten zespół to był Syd Barrett, a później tylko równia pochyła”, ze spokojem przyjmuje nawet perkusista zespołu Nick Mason (poza nim i Sydem w zespole grali Roger Waters i Richard Wright). „Cieszę się, że ludzie tak mówią – przyznał w niedawnym wywiadzie. – Sam tak nie myślę, ale nie będę się na takie twierdzenia obrażał. Nikt poza Sydem nie napisał takich piosenek”. A najwięcej odkryć nowe wydawnictwo przynosi właśnie w związku z mitycznym okresem dziecięcym – do roku 1968, dopóki Pink Floyd było jeszcze grupą Barretta.

Sam Syd Barrett też był dzieckiem. Choć najmłodszy w zespole (rocznik 1946), został jego liderem i głównym twórcą repertuaru. Śpiewał, grał na gitarze może nie w wirtuozerski, ale charakterystyczny sposób i miał słabość do nieco dziecinnego efekciarstwa, także w tworzeniu wizualnej otoczki Floydów.

Polityka 46.2016 (3085) z dnia 07.11.2016; Kultura; s. 74
Oryginalny tytuł tekstu: "Dziecko na kwasie"
Reklama