• Krzysztof Ziemiec znowu poszedł na rekord. Tym razem prezenter „Wiadomości” poświęcił finałowi WOŚP dokładnie 14 sekund. W 2015 r. TVP tyle samo czasu poświęciło wystąpieniu prezydenta Dudy w ONZ. Jak widać, jest to dyżurny czas na sprawy nieistotne.
• Jarosław Kret, zawodowy prezenter pogody, wyjeżdża do Indii, gdzie, jak sam oznajmił, rozpocznie pisanie swojego pierwszego kryminału podróżniczego. Polecam lot tanimi liniami. Intryga zacznie się już na pokładzie.
• Ogłoszono publicznie, że tytuł filmu o Annie Przybylskiej będzie brzmiał swojsko i skromnie: „Gwiazda”. Znakomity wybór. Przypomina mi się stare powiedzenie. Co to jest wielbłąd? Koń zaprojektowany przez fachowców.
• Poseł Liroy konsekwentnie uprawia swoją parlamentarną działkę. W walce o legalny olej z marihuany właśnie wybrał się po głowę ministra zdrowia. Niestety, jakość oleju tam zawartego kwestionowana jest od dawna.
• Martyna Wojciechowska objęła stanowisko dyrektor programowej Travel Channel. Gratuluję. Udział Travel Channel w rynku telewizyjnym wynosi 0,14 proc. Jak wyraźnie widać, Polakom nie chce się już nawet podróżować po pilota od telewizora.
• Cała Polska ogląda, a druga połowa się śmieje. Robert Górski przygotował nowy cykl zatytułowany „Ucho prezesa”. Rzecz jest o Kaczyńskim i jego współpracownikach. Podobno nawet prezes się śmiał. Cóż, Al Capone łkał, słuchając śpiewu Caruso.
• Polsat szykuje program zatytułowany „The Brain – genialny umysł”. W widowisku wystąpią ludzie, których zdolności intelektualne wykraczają poza standard. Jeśli wszyscy myślący widzowie stacji wystąpią w programie, powstaje jedno pytanie: kto będzie to oglądał?
• TVN Style też nie odpuszcza w formatach dla wytrawnego widza. Stacja szykuje program zatytułowany „Mistrzowie podrywu”. Ekspert od flirtu Marcin Szabelski pokaże uczestnikom, dlaczego wszystkie kobiety mówią: nie jestem taka jak wszystkie.
• Sukcesem zakończył się cykl dokumentalny kanału Polsat Play zatytułowany „Łowca pedofilów”. Demaskacje Krzysztofa Dymkowskiego oglądało średnio 110 tys. widzów. Mnie to nie dziwi. Ludzie chcą wiedzieć, co się dzieje w ich parafii.
• Szefem Polskiego Radia zostać może Jacek Sobala, człowiek, który zaszkodził już Trójce i Jedynce. Jakby zatem jemu zaszkodzić? Donoszę zatem uprzejmie, że pracował kiedyś przy programie „Kuba Wojewódzki”. A to gorsze niż krośnieńska egzekutywa PZPR.
• Wokalistka Dorota „Doda” Rabczewska poinformowała społeczeństwo, iż otrzymała pozwolenie na broń i właśnie zakupiła pistolet. Życzmy jej byłym partnerom spokoju. Bo wszyscy wiemy, że artystka miewa wystrzałowe pomysły.
• Prezydent Jan Pietrzak wypowiedział się na temat władzy i opozycji: „Po raz pierwszy władza jest taka, że ją popieram. Tak głupiej opozycji jak teraz Polska jeszcze nie miała. To kupa idiotów”. Zgadzanie się z Pietrzakiem – to gorsze niż płacz podczas autoerotyzmu.
• Tomasz Karolak znowu na politycznej tapecie. Tym razem udzielił wywiadu Superstacji i żałował, że wszedł w rolę trybuna ludowego. Prawica szybko uznała, że aktor tylko udawał liberała. Ja znałem gościa, który golił sobie jedną nogę i udawał, że śpi z kobietą.
• Polski aktor Jakub Gierszał został wyróżniony przez magazyn „Variety”. 28-latek znalazł się na liście 10 najlepiej rokujących europejskich artystów. I to wszystko bez chodzenia do telewizji śniadaniowych. To naprawdę dużo. Ile to jest u nas dużo? Tyle, żeby inni nie mieli więcej.
• Do zarządu Wirtualnej Polski dołączył Tomasz Machała, do niedawna zarządzający Grupą Na Temat. Gratulacje. Nareszcie ktoś, kto zna się na dziennikarstwie. Bo dziś ich spece nie wiedzą, co to strach, nie wiedzą, co to lęk. Nie wiedzą nic.
• Aktorka mocno serialowa, Katarzyna Zielińska, rozebrała się w „Playboyu”. Jak sama przyznała, zrobiła to dla pieniędzy i sławy. To jawna niesprawiedliwość. Facet, żeby zarobić, musi sporo włożyć. Kobieta – niewiele zdjąć.