Muzycy z Gdańska upodobali sobie tematykę ostateczną, robiąc jeszcze z tego polski towar eksportowy.
W dostępie do morza i napływających dóbr z całego świata od lat upatrywano głównego czynnika świadczącego o jakości trójmiejskiej sceny muzycznej. Funkcjonująca trochę na uboczu metropolia w latach 50. przyjęła na polski grunt muzykę rock’n’rollową, którą sprowadził Franciszek Walicki. Aby nie drażnić ówczesnej władzy skojarzeniami z kulturą zachodnią, wymyślił dla nurtu polski odpowiednik – bigbit. To w Trójmieście w 1979 r. powstał Deadlock, wskazywany jako jeden z pierwszych w Polsce zespołów punkowych.
Polityka
44.2017
(3134) z dnia 30.10.2017;
Kultura;
s. 82
Oryginalny tytuł tekstu: "Smutek oczekujący radości"