Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Śmierć jako supermoc

Serialowe duchy

„Pozostawieni” („The Leftovers”). Jak żyć dalej, gdy świat utracił logikę i sens. „Pozostawieni” („The Leftovers”). Jak żyć dalej, gdy świat utracił logikę i sens. HBO
Dlaczego w serialu śmierć stała się ulubionym punktem wyjścia. I dokąd idą serialowi bohaterowie po śmierci.
6-odcinkowy„After Life”, historia o facecie z samobójczymi zapędami.Netflix 6-odcinkowy„After Life”, historia o facecie z samobójczymi zapędami.

Umierają seriale – ten rok to wręcz serialobójstwo na masową skalę, zakończonych zostanie kilkadziesiąt produkcji, w tym tak ważne, jak „Homeland” (osiem sezonów), i lubiane, jak „Teoria wielkiego podrywu” (12 sezonów). Umierają też, co jasne, serialowi bohaterowie. Rekord w tej dziedzinie najpewniej dzierży „Dexter”, z tytułowym seryjnym mordercą mordującym i tnącym na kawałki innych seryjnych morderców – sam bohater przez osiem sezonów (96 odcinków) zaciukał jakieś 130 osób. W czołówce jest też „Hannibal”, w którym tytułowy psychopata, kanibal i dandys przez 39 odcinków zabijał innych psychopatów, którzy zabijali hurtowe ilości zwykłych ludzi. Fani doliczyli się 69 trupów zgładzonych bezpośrednio przez doktora Lectera, do śmierci kolejnych 20 przyczynił się pośrednio. Przed nami finał „Gry o tron”, produkcji sławnej z tego, że w każdej chwili zginąć może każda postać niezależnie od swojej rangi.

Każdy z 63 odcinków „Sześciu stóp pod ziemią” (lata 2001–05) – z akcją osadzoną w domu pogrzebowym – rozpoczynał się sceną zgonu, po której następowała tablica z nazwiskiem zmarłego lub zmarłej oraz datami urodzin i śmierci. W internecie powstawały listy „ulubionych” śmierci. Wysoko był mąż nudziarz, zabity patelnią przez żonę, udręczoną jego szczegółowymi relacjami z biura. Albo mężczyzna, na którego znienacka skoczyła puma, gdy uprawiał poranny jogging w kalifornijskiej głuszy. Kobieta, która zakończyła żywot, biorąc kąpiel, po tym, jak jej kot zrzucił do wanny podłączoną do prądu lokówkę. A całość zaczynała się od śmierci patriarchy rodu Fisherów w wypadku drogowym, gdy prowadził karawan. Przez kolejne sezony jako duch przyglądał się zmaganiom z życiem swoich najbliższych: żony i trojga dorosłych albo dorastających dzieci.

Polityka 16.2019 (3207) z dnia 16.04.2019; Kultura; s. 102
Oryginalny tytuł tekstu: "Śmierć jako supermoc"
Reklama