Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Wykluczeni ze świata Harry′ego Pottera. Nie tylko osoby transseksualne

Harry Potter zdobył serca ludzi na całym globie. Harry Potter zdobył serca ludzi na całym globie. Liam Truong / Unsplash
Reakcje na transfobiczny wpis autorki cyklu o nastoletnim czarodzieju wywołują wrażenie, że to pierwsza z mniejszości bez swojej reprezentacji w świecie J.K. Rowling. Nic bardziej mylnego. Lista jest długa.
J.K. RowlingHurford Brown/Splash/EAST NEWS J.K. Rowling

Harry Potter zdobył serca ludzi na całym globie – niezależnie od wieku, koloru skóry, wyznania czy orientacji seksualnej. Ale w samym świecie pełnym magii, barwnym, różnorodnym i fascynującym, zabrakło miejsca dla osób o innej orientacji niż heteroseksualna. Mimo że do Hogwartu – szkoły magii i czarodziejstwa – przyjmowani byli wszyscy wykazujący magiczne zdolności, byli to przede wszystkim biali i heteroseksualni czarodzieje.

Czytaj także: Czy Harry Potter będzie miał następców?

Jak wygląda typowy czarodziej J.K. Rowling?

W książkach o Harrym Potterze nie znajdziemy postaci o zdeklarowanej innej orientacji niż heteroseksualna. Nie znajdziemy w nim osób niepełnosprawnych. I chociaż fani słusznie wskazują, że magiczny świat miał lekarstwo niemal na wszystko, to sam główny bohater zmaga się z wadą wzroku i nosi okulary.

Znajdziemy za to osoby o innym kolorze skóry niż biały. Ale jedynie garstkę. J.K. Rowling zdaje się bać jednoznacznie określać swoich postaci. I chociaż mamy np. Cho Chang, obiekt westchnień głównego bohatera, na jej azjatyckie pochodzenie wskazują tylko imię i nazwisko.

Wiele z tych potknięć Rowling naprawiają filmy o Potterze, w których bohaterowie zyskują zupełnie nową tożsamość. One również sprawiły, że autorce wiele zapomniano. Sama też na to pracowała m.in. aktywnością w mediach społecznościowych.

Czytaj także: Najważniejsze skutki potteromanii

Dumbledore – pierwszy gej wśród czarodziejów

Jak widać, wyobraźnia J.K. Rowling jednak ma granice, za to nie mają ich czytelnicy. Oni sami postanowili stworzyć bohaterów, z którymi mogliby się utożsamiać. Ogromną popularnością, także w Polsce, cieszą się opowiadania osadzone w świecie Harry′ego Pottera pisane przez fanów. I to głównie te niekanoniczne – jak np. o Harrym i Draco jako parze.

Nie uszło to uwadze autorki, która postanowiła wyjść naprzeciw osobom, które wcześniej pominęła. Zrobiła to, m.in. ogłaszając, że prof. Albus Dumbledore – jedna z najważniejszych postaci cyklu, najpotężniejszy czarodziej i dyrektor Hogwartu – jest gejem.

W książkach co prawda są przesłanki, aby podejrzewać, że Dumbledore nie jest heteroseksualny. Ale – jak to z Rowling bywa – fanom pozostały domysły. Aż do 2007 r., kiedy pisarka przyznała, że stworzona przez nią postać jest homoseksualna.

Później Rowling wielokrotnie wyrażała wsparcie dla osób LGBT. Raz wprost przyznała, że książki o Potterze uczą nas, że „nikt nie powinien siedzieć w szafie”. Pasowało to do świata czarodziejów, w którym miały królować przyjaźń, miłość i tolerancja i w którym wiele osób znalazło swój dom.

Czytaj także: „The Magicans” – Harry Potter dla dorosłych

Kochaj, kogo chcesz. Ale płci nie zmienisz

W kontekście wypowiedzi Rowling z kilkunastu ostatnich lat dziwić może wpis, którym wykluczyła ze świata magii osoby transseksualne. Na Twitterze oznajmiła, że co prawda każdy może ubierać się, jak chce, i kochać, kogo chce, ale zmiana płci i osoby transseksualne to już za wiele.

Pokazała to, stając po stronie kobiety zwolnionej z pracy w londyńskiej organizacji non-profit zajmującej się globalnym rozwojem. Maya Forstater straciła posadę przez krytykę planowanej reformy wychodzącej naprzeciw osobom transseksualnym. Zdaniem Rowling to błąd. „Płeć jest prawdziwa” – napisała.

Kiedy Rowling otwierała szeroko ramiona i zapraszała do świata magii osoby LGBT, pojawiały się głosy krytyki, że robi to dla rozgłosu. Można było jej wtedy bronić – w końcu pisała książki dla dzieci w innych czasach. I tak okazały się dla wielu zbyt kontrowersyjne. Może chciała to naprawić?

Ostatnie wydarzenia dają jej przeciwnikom dość mocny argument. Harry Potter uczył, że dla każdego jest miejsce w tym świecie. Szkoda, że po latach niektórzy dowiedzieli się, że są w nim niemile widziani.

Czytaj także: Najpierw Pokemony, teraz Harry Potter – na smartfonie

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną