Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Zabobon nie ma szans

Marta Dzido Marta Dzido Krzysztof Żuczkowski / Forum
Każda z moich bohaterek dojrzewa, niezależnie od tego, ile ma lat – mówi Marta Dzido, autorka książki „Sezon na truskawki”, zbioru opowiadań o dorastaniu i kobiecym pożądaniu.
Grupa Wydawnicza Relacja

JUSTYNA SOBOLEWSKA: – Niedawno przeszła fala społecznego oburzenia w związku z piersią bez stanika polsko-białoruskiej działaczki Jany Shostak. Kobieta znowu jest na cenzurowanym za sprawą cielesności. Cofamy się w czasie?
MARTA DZIDO: – Ja ten konserwatywny opór widzę od lat, co jakiś czas się nasila. Czasem mam wrażenie, że tkwimy w średniowiecznym zabobonie. Ale widzę również iskierki nadziei i znaki, że się wyzwalamy, bo fakt, że o tym rozmawiamy i że nie dajemy sobie odebrać przestrzeni, które wywalczyły nasze prababki, to już jest coś. Chociaż cały czas mnie zaskakuje, że wokół kobiecego ciała, wyglądu, sutków czy karmienia piersią toczy się debata, a nie wywołują skandalu brutalne opowieści o przemocy, z którymi stykamy się na co dzień.

W literaturze erotyka to trudny temat. Pisarze często się jej boją.
Sceny erotyczne w literaturze to są często jakieś ozdobniki albo drugoplanowe kwestie niemające żadnego uzasadnienia, albo naturalistyczne, brutalne, wulgarne sceny, które są odrażające i nie ma w nich piękna. Moim zdaniem tylko Bolesław Leśmian i Zuzanna Ginczanka potrafili opisywać erotykę i zmysłowość, nie bojąc się nazywać wszystkiego, niekoniecznie w poetycko zawoalowany sposób. Tego piękna mi brakowało, ale też naturalności, akceptacji ciała, które nie musi być doskonałe, nie musi być supermaszyną do przeżywania orgazmów, może eksperymentować, ale to się nie musi udawać. Chciałam wysunąć to na pierwszy plan w nowej książce – żeby erotyka nie była ozdobnikiem, ale sednem i treścią.

Zauważyłam, że książki z działu erotyka mają teraz wszystkie takie same okładki – musi być mężczyzna w garniturze.
To jest pewnie schemat księżniczki w wieży, którą rycerz obudzi ze snu, bo spała sto lat, on jest tym przewodnikiem po świecie doznań seksualnych, tak jakby kobieta nie była w stanie sama odkrywać, tak jakby musiała mieć kogoś, kto ją wszystkiego nauczy.

Polityka 25.2021 (3317) z dnia 15.06.2021; Kultura; s. 82
Reklama