Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Większa woda

Katastrofa „Heweliusza” wciąż rodzi pytania. Skojarzeń ze Smoleńskiem nie sposób uniknąć

Zdjęcia do serialu kręcono m.in. na wciąż pływającym promie bliźniaku „Jana Heweliusza”. Zdjęcia do serialu kręcono m.in. na wciąż pływającym promie bliźniaku „Jana Heweliusza”. Netflix
32 lata temu na Bałtyku zatonął prom „Jan Heweliusz”, zginęło 56 osób. Przywołujący tę katastrofę serial Netflixa to zrealizowany z rozmachem dramat katastroficzno-sądowy z Polską na ławie oskarżonych.

Serialowy kapitan Andrzej Ułasiewicz, kreowany przez Borysa Szyca ze specjalnie wykonaną, wodoodporną łysinką, w nagranej na automatyczną sekretarkę wiadomości dla żony – ostatniej, jak się okaże – mówi, że wychodzą w morze spóźnieni. Na Bałtyku strasznie buja, uderzyli w nabrzeże i „teraz chłopaki próbują naprawić to, co żeśmy uszkodzili”. „Nie lubię pływać »Hewelkiem« w takich warunkach” – stwierdza. „Mieli naprawić napęd, ale zdaje się gówno zrobili” – dodaje, po czym zapewnia, że kupił córce batony Daimy i prosi o nagranie „Listy przebojów Trójki”: „czysta kaseta jest przy koszyczku”. „Całusy, buziaki i się widzimy za pięć dni” – kończy. W tle słychać wołanie, że czas ruszać. W Świnoujściu wieje porywisty, lodowaty wiatr.

Polskie prognozy pogody na noc z 13 na 14 stycznia 1993 r. zapowiadały zwyczajowe o tej porze roku na Bałtyku 6–7 stopni w 12-stopniowej skali Beauforta. W tym czasie brytyjskie media przestrzegały swoich rodaków przed idącym z północy nad Bałtyk huraganem. Ostatecznie prędkość wiatru wyjdzie poza skalę Beauforta, czyli będzie wiało ponad 117 km/h, a fale będą osiągać wysokość 5–7 m. Do tego ulewa i piana morska w powietrzu, uniemożliwiające naoczne ocenienie położenia statku, gdy przyrządy nawigacyjne szwankowały, zalewane i łapiące słony aerozol.

Tej nocy na Bałtyku było jednak wiele statków, w tym promy pasażerskie. Co zdecydowało o tym, że „Heweliusz” – w przeciwieństwie do innych – nie dopłynął bezpiecznie do portu? W serialu pada fraza „bękarci statek”, scenarzyści przywołują szereg wad konstrukcyjnych, które fatalnie wpływały na stateczność: zbyt wysoko położony punkt ciężkości, zalanie betonem górnego pokładu, awaryjny system antyprzechyłowy.

Polityka 45.2025 (3539) z dnia 04.11.2025; Kultura; s. 76
Oryginalny tytuł tekstu: "Większa woda"
Reklama