Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Film

Satanistyczny kicz

Recenzja filmu: "Inkarnacja", reż. Bjoern Stein

Julianne Moore gra panią psycholog Julianne Moore gra panią psycholog Kino Świat / materiały prasowe
Mieszanka makabry, wudu, chrześcijańskiej bigoterii powinna zadziałać, sprawdziła się przecież nieraz. Co tym razem zawiodło?

Dobry horror powinien straszyć albo przynajmniej powodować, że ze wstrętem odwraca się wzrok. Niestety, poziom adrenaliny rośnie tu tylko do pewnego momentu, nie dociągając nawet do połowy filmu. Ze świetnego pomysłu reżyserska para wycisnęła tylko satanistyczny kicz, bawiąc się w straszenie głośną muzyką, serwowanie efektownych dźwięków pękających kości, wspomaganych raptownymi zbliżeniami wypalanych na plecach krzyży oraz wymiotowaniem czarnym pyłem z kamieniami.

Mieszanka makabry, wudu, chrześcijańskiej bigoterii powinna zadziałać, sprawdziła się przecież nieraz. Co tym razem zawiodło? Najbardziej chyba scenariusz skrojony pod gust wielbicieli „Ringu” (producenci są ci sami), który po efektownym początku zamienia się szybko w mechaniczny opis zabójstw dokonywanych według zasad znanych wszystkim z zabawy w berka: kogo dotknę, ten odpada. Gwiazda kina artystycznego Julianne Moore trafiła tu zwiedziona najwyraźniej pozorami czegoś głębszego. Gra doświadczoną panią psycholog, specjalistkę od przypadków złożonej schizofrenii, która pochyla się nad dziwną przypadłością pewnego młodzieńca, jak rękawiczki zmieniającego swoją tożsamość (Jonathan Rhys Meyers). A to wydaje mu się, że jest inwalidą, a to lekarzem, a to jej dzieckiem. Zawsze kimś, kto niedawno zginął. Rola Moore jest raczej mało skomplikowana, aktorka nie ma więc wielu okazji do zaprezentowania choćby części swoich umiejętności. Tak samo Meyers. Mogło być lepiej, szkoda.

Inkarnacja, reż. Bjoern Stein, Mans Marlind, prod. USA, 100 min

Polityka 39.2011 (2826) z dnia 21.09.2011; Afisz. Premiery; s. 84
Oryginalny tytuł tekstu: "Satanistyczny kicz"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną