Ambitny thriller szpiegowski Johna Maddena („Zakochany Szekspir”, „Dowód”) należy do tej kategorii filmów, które bardzo chce się polubić, ale one w tym nie pomagają. Precyzyjnie skonstruowana fabuła wprowadza w ciemny świat przestępstw politycznych z początków epoki zimnej wojny. Po zakończonym sukcesem porwaniu Adolfa Eichmanna izraelski wywiad idzie za ciosem, urządzając kolejną brawurową akcję. Jej celem jest potajemne wywiezienie z Berlina wschodniego niemieckiego ginekologa – ukrywającego się zbrodniarza wojennego, zwanego rzeźnikiem z Birkenau. Po zakończeniu misji trójka agentów Mossadu zostaje odznaczona i uznana za bohaterów narodowych. Po 30 latach ma się ukazać książka upamiętniająca ich męstwo i poświęcenie. Problem w tym, że wersja oficjalna, wedle której nazistowski morderca ginie w trakcie przeprowadzanej operacji, nie całkiem pokrywa się z prawdą.
Rozgrywający się w dwóch planach czasowych „Dług” pozwala zweryfikować kultywowaną przez dziesięciolecia legendę, ocenić kulisy przygotowań, poznać skomplikowane psychologiczno-miłosne relacje między wykonawcami zadania, przede wszystkim zaś zobaczyć, co z tego wszystkiego wynika dla ich życia prywatnego i sumienia. Jeśli dorzucimy do tego wytrawną obsadę (m.in. Hellen Mirren, Tom Wilkinson), trudno nie uwierzyć, że mamy do czynienia z intrygującym, sensacyjnym kinem, tak udanym, jak izraelski oryginał „Ha-Hov” („Dług” jest jego hollywoodzkim remakiem).
A jednak coś jest nie tak. Paradoksalnie owa konfrontacja mitu z rzeczywistością wypada blado i konwencjonalnie. Maddenowi nie udaje się wyjść poza ramy sztampowego thrillera w kierunku poważniejszego dramatu psychologicznego.
Dług, reż. John Madden, prod. USA, 114 min