Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Film

Cierpienie podświadomości

Recenzja filmu: "Hipnotyzer", reż. Lasse Hallström

Tobies Zilliacus jako detektyw Joona Linne. Tobies Zilliacus jako detektyw Joona Linne. Fredrik Hjerling / Kino Świat
Mroczny psychoanalityczny klimat, rozmachem oraz eseistyczno-dygresyjną konstrukcją przywodzi na myśl słynną trylogię Stiega Larssona.

Lars Kepler to pseudonim szwedzkich pisarzy: Alexandra Ahndorila i Alexandry Coelho Ahndoril. Ich bestsellerowy kryminał „Hipnotyzer”, stanowiący pierwszą część cyklu o perypetiach komisarza Joony Linny, podobał się nie tylko w Skandynawii i pewnie dlatego szybko został sfilmowany. Mrocznym psychoanalitycznym klimatem, rozmachem oraz eseistyczno-dygresyjną konstrukcją przywodzi na myśl słynną trylogię Stiega Larssona. W ekranizacji Lasse Hallströma („Co gryzie Gilberta Grape’a”) nie czuje się zbytnio oryginalności tej prozy. Zręczna freudowska fabuła pełna niejasnych odniesień do grzechów przeszłości bohaterów została solidnie przycięta, uporządkowana, wygładzona. Pewne wątki wydają się przez to zanadto mechaniczne, relacje między protagonistami niespecjalnie przekonują, końcówka, owszem, poprowadzona została wyśmienicie, jak najbardziej zaskakuje, lecz trudno pozbyć się wrażenia, że to wszystko już się gdzieś oglądało.

Mocnym punktem trzymającego w napięciu filmu jest irracjonalna, demoniczna osobowość psychiatry, pomagającego policji w uzyskaniu kluczowych informacji od cudem ocalałego z rodzinnej masakry nastolatka. Przeżywającego małżeński dramat lekarza gra Mikael Persbrandt, czołowy twardziel szwedzkiego kina, i w jego wykonaniu za sprawą m.in. wibrującego, poruszającego głosu sceny wprawiania w hipnozę należą do najlepszych. Dziwi natomiast, że zupełnie niewidoczna i pozbawiona znaczenia staje się sama postać komisarza (Tobias Zilliacus). „Hipnotyzer” ma zadatki na coś większego, poważniejszego, wyżyn, niestety, nie osiąga.

 

Hipnotyzer, reż. Lasse Hallström, prod. Szwecja, 122 min

Polityka 20.2013 (2907) z dnia 14.05.2013; Afisz. Premiery; s. 88
Oryginalny tytuł tekstu: "Cierpienie podświadomości"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną