Dramat miłosny „Powtórnie narodzony” Włocha Sergio Castelitto jest wyciskaczem łez, utkanym z wątków często nadużywanych przez autorów popularnych romansideł. Stąd wrażenie pewnej wtórności filmu, zrealizowanego w bardzo konwencjonalny sposób na podstawie powieści znanej autorki bestsellerów Margaret Mazzantini. Pomysł opiera się na wyjaśnieniu długo skrywanej tajemnicy rodzinnej, którą matka ma zamiar zdradzić 17-letniemu synowi, wychowywanemu bez ojca. Chłopak całe życie spędził w Rzymie i nie wie, dlaczego urodził się w Sarajewie. Nigdy nie widział ojca, nie zna też okoliczności poznania się rodziców: amerykańskiego fotoreportera (Emile Hirsch) oraz włoskiej studentki (Penélope Cruz) w czasie wojny w Bośni. Chociaż nie on wypełnia pierwszy plan, wszystko kręci się wokół jego „powtórnych narodzin”, czyli uświadomienia, kim tak naprawdę jest. Obrazy przeszłości budzą irytację. Aż do momentu przymusowego rozstania rodziców wszystko wydaje się powtórzeniem gdzieś już widzianych sytuacji. Najmocniejszym ogniwem filmu jest niesamowita Penélope Cruz, która przeobraża się ze szczęśliwie zakochanej dziewczyny w tragiczną postać rodem z dramatów antycznych. To jej grze (czasami przeszarżowanej) melodramat zawdzięcza gorące emocje.
Powtórnie narodzony, reż. Sergio Castelitto, prod. Chorwacja, Hiszpania, Włochy, 127 min