Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Film

Inaczej niż w raju

Recenzja filmu: „Nasrine”, reż. Tina Gharavi

„Nasrine”, reż. Tina Gharavi „Nasrine”, reż. Tina Gharavi Imagofilm / materiały prasowe
To film o trudnościach asymilacji, o byciu odszczepieńcem.

Nominowany do nagrody BAFTA obiecujący debiut fabularny Tiny Gharavi „Nasrine” należy do bardzo popularnego na Zachodzie (u nas mniej) nurtu kina o emigrantach ze Wschodu, dla których zetknięcie z europejską mentalnością, poznanie odmienności kulturowych stanowi nie zawsze przyjemne doznanie. W „Chince” wyzwolona, młoda reżyserka Xiaolu Guo miała odwagę przedstawić po części swoje własne traumatyczne przeżycia w Londynie. W głośnej autobiograficznej animacji „Persepolis” Marjane Satrapi opisała gehennę perskiej dziewczyny z trudem odnajdującej się w warunkach francuskiej demokracji. W dramacie psychologicznym „Nasrine” wyczuwa się ten sam osobisty ton. Bohaterką jest urodzona w Teheranie niepokorna nastolatka, przymusowo zesłana przez rodzinę do Wielkiej Brytanii, gdyż „w Iranie nie ma już dla niej przyszłości”. Chodzi o sprawy obyczajowe, nie o politykę. Przesłuchiwana i prawdopodobnie zgwałcona przez islamskich policjantów odpowiada na szok emigracji ufnością i otwarciem. Cierpi z powodu braku wspólnego języka z rówieśnikami, lecz szybko zdobywa zaufanie nowych przyjaciół w środowisku Romów. „Nasrine” można zarzucić szlachetną naiwność, „życzeniową” dramaturgię, ale nie fałsz psychologiczny. To film o trudnościach asymilacji, o byciu odszczepieńcem. Z tego powodu interesujący wydaje się również drugi plan, gdzie dopełnia się o wiele bardziej skomplikowany los jej brata, nieprzyznającego się przed sobą, że jest gejem. Debiutując na dużym ekranie, Gharavi (rocznik 1972) udowodniła, że ma talent, potencjał i artystyczne ambicje. Jej drugi autorski film, dramat gangsterski „Dobry Irańczyk”, nad którym teraz pracuje, może okazać się jeszcze ciekawszy.

 

Nasrine, reż. Tina Gharavi, prod. Wielka Brytania, 98 min

Polityka 30.2014 (2968) z dnia 22.07.2014; Afisz. Premiery; s. 76
Oryginalny tytuł tekstu: "Inaczej niż w raju"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną