Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Film

Lina życia

Recenzja filmu: „The Walk. Sięgając chmur”, reż. Robert Zemeckis

Joseph Gordon-Levitt jako Philippe Petit spaceruje w chmurach. Joseph Gordon-Levitt jako Philippe Petit spaceruje w chmurach. Sony Pictures Entertainment / materiały prasowe
O wolności, duszy, przeznaczeniu człowieka, jego pasji i szaleństwie, bez których życie traci sens.

Niewiarygodna historia francuskiego linoskoczka Philippe’a Petita, który w 1974 r. przespacerował się po cienkiej stalowej linie rozwieszonej między wieżami World Trade Center, została przypomniana parę lat temu przez Jamesa Marsha w nagrodzonym Oscarem dokumencie „Człowiek na linie”. Wydawało się, że to wyczerpuje sprawę, gdyż trudno sobie wyobrazić, by ktokolwiek lepiej i ciekawiej mógł o tym opowiedzieć po raz drugi. A jednak Robert Zemeckis znalazł na to sposób. Choć „The Walk. Sięgając chmur” od pierwszych minut wydaje się tylko fabularną kopią „Człowieka na linie”, broni się jako osobne widowisko, dostarczając jeszcze większych emocji. Mimo że przez jedną trzecią seansu nic tego nie zapowiada. Widowisko rozwija się w tempie kanonicznej hollywoodzkiej biografii. Uśmiechnięty, obdarzony żywiołowym temperamentem bohater (Joseph Gordon-Levitt), usytuowany na koronie Statuy Wolności, wyjaśnia z uroczym francuskim akcentem, dlaczego nie wahał się zaryzykować własnego życia, by zawisnąć na wysokości 417 m nad ziemią, a potem snuje opowieść o niełatwych początkach swojej cyrkowej kariery, trudnych relacjach z rodzicami itd. Zwrot następuje, gdy dochodzi do opisu szaleńczej akcji. Wtedy staje się jasne, po co Zemeckis zrobił ten film. Mimo że gra prowadzona jest w otwarte karty – narrator nie przestaje komentować wydarzeń – osoby cierpiące na lęk wysokości przeżyją katusze. Zdumiewające jest nie to, że Zemeckis nakręcił pełne rozmachu kino akcji w 3D, rozgrywające się na nieistniejącym już nowojorskim dachu świata, tylko że przy okazji udało mu się stworzyć zapierającą dech, niebanalną przypowieść o granicach artystycznej kreacji. O wolności, duszy, przeznaczeniu człowieka, jego pasji i szaleństwie, bez których życie traci sens.

The Walk. Sięgając chmur, reż. Robert Zemeckis, prod. USA, 100 min

Polityka 41.2015 (3030) z dnia 06.10.2015; Afisz. Premiery; s. 84
Oryginalny tytuł tekstu: "Lina życia"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Ja My Oni

Jak dotować dorosłe dzieci? Pięć przykazań

Pięć przykazań dla rodziców, którzy chcą i mogą wesprzeć dorosłe dzieci (i dla dzieci, które wsparcie przyjmują).

Anna Dąbrowska
03.02.2015
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną