Film

Poświęcenie

Recenzja filmu: „Bliskość (Tesnota)”, reż. Kantemir Bałagow

Daria Żownar w szekspirowskim dramacie rozgrywanym w realiach Kabardo-Bałkarii. Daria Żownar w szekspirowskim dramacie rozgrywanym w realiach Kabardo-Bałkarii. Stowarzyszenie Nowe Horyzonty / materiały prasowe
Obrazy podrzynanych gardeł szokują, ale właśnie dzięki nim dociera prawdziwa groza opisywanej w filmie sytuacji.

Imponujący debiut 27-letniego reżysera z północnego Kaukazu stał się sensacją wielu festiwali, także Cannes, gdzie otrzymał nagrodę FIPRESCI w sekcji Un Certain Regard. „Bliskość” pokazuje Rosję, jakiej nie znamy. Z perspektywy biednej nielicznej społeczności żydowskiej, żyjącej w otoczeniu wyznawców islamu w Kabardo-Bałkarii, autonomicznej republice graniczącej m.in. z Gruzją i Osetią Północną. Pod koniec lat 90. XX w. – w czasie gdy dochodziło w tamtym regionie do wojen i ogromnych napięć na tle etnicznym. W „egzotycznej” scenerii szekspirowski dramat przypominający „Romea i Julię” przeżywa rodzina dwudziestokilkuletniej Żydówki zakochanej w Kabardyjczyku, oszałamiająco zagranej przez Darię Żownar. Rodzice chcą ją wydać za swojego. Córka, obdarzona silnym temperamentem i buntowniczym charakterem, w ogóle nie bierze tego pod uwagę. Jest samodzielna, w typie chłopczycy, pracuje w warsztacie samochodowym ojca, a jej życie uczuciowe dodatkowo komplikuje intymna, wyraźnie podszyta erotyczną fascynacją, relacja z bratem, który świeżo po zaręczynach zostaje wraz z narzeczoną porwany przez terrorystów.

Bliskość (Tesnota), reż. Kantemir Bałagow, prod. Rosja, 118 min

Polityka 10.2018 (3151) z dnia 06.03.2018; Afisz. Premiery; s. 68
Oryginalny tytuł tekstu: "Poświęcenie"
Reklama