Przerwa na lunch jest dla Sawyer Valentini (Claire Foy) dobrym momentem, by wyskoczyć do psychologa i omówić przyczyny pojawiających się w nowym dla niej mieście ataków paniki. Psycholog wykazuje dużo empatii, a pod koniec godziny zegarowej podsuwa standardowy formularz do wypełnienia. Bohaterka, jak większość z nas, nie zwraca uwagi na to, co zostało napisane drobnym drukiem, nie wie więc, że właśnie podpisuje zgodę na przymusową tygodniową obserwację w zakładzie zamkniętym. Później nie będzie też wiedziała, czy oddając zaraz po wizycie telefon, dokumenty i ubranie, kieruje się – zapewnianą przez system opieki zdrowotnej – dbałością o własne zdrowie, czy też przytrafiła jej się absurdalna, kafkowska sytuacja.
Soderbergh nie traktuje zbyt poważnie gatunkowych tropów thrillera klasy B, jakim jest „Niepoczytalna”, i serwuje m.in. zabawny epizod, w którym bardzo znany aktor, z którym pracował wcześniej przy „Ocean’s Eleven: Ryzykowna gra”, występuje jako specjalista od osobistego bezpieczeństwa, uczulający Valentini, że Instagram powinna traktować jak wroga i że warto przeczytać poradnik o instynktownym wyczuwaniu zagrożenia, polecany przez Oprah Winfrey… Reżyser wykorzystuje prostą i dość przewidywalną opowieść z jednej strony jako trampolinę do ciekawszych eksperymentów z technologią. Uzyskuje swobodę w kręceniu z poziomu podłogi, z kątów pomieszczeń i w zaburzaniu wielkości przedmiotów w bliskiej perspektywie dzięki temu, że cały film zrealizował na trzech iPhone’ach 7 Plus (przyznał, że podziwiał to, co z wcześniejszym modelem iPhone’a zrobił Sean Baker w „Mandarynce”). Z drugiej – jako punkt wyjścia do dużo poważniejszej wypowiedzi dotyczącej systemowej przemocy wobec kobiet i absurdów amerykańskiej prywatnej służby zdrowia. Zgłaszający się do ośrodków odwykowych lub prywatnych klinik Amerykanie nie uzyskują profesjonalnej pomocy, zamiast tego zostają z wydrenowanym portfelem, ponieważ im więcej czasu spędzą w ośrodku, tym więcej pieniędzy uda się ściągnąć z ich polisy ubezpieczeniowej. Soderberghowi nie udaje się jednak tych pomysłów sprawnie połączyć, choć już nawet sama próba przyniosła ciekawe efekty.
Niepoczytalna (Unsane), reż. Steven Soderbergh, prod. USA, 98 min