Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Okrutna fikcja

Recenzja książki: Haruki Murakami, „1Q84”

materiały prasowe
Mimo pretensjonalności, a nawet kiczowatości niektórych fragmentów, czyta się ją jednym tchem.

Haruki Murakami to jedna z największych gwiazd współczesnej literatury i zarazem – co rzadko idzie ze sobą w parze – pisarz doceniany przez krytyków. Jego najnowsza książka pokazuje, dlaczego tak jest, choć może również dostarczyć argumentów przeciwnikom literackiego warsztatu Japończyka. „1Q84” ukazuje się po dwóch słabszych pozycjach: powieści „Po zmroku” i niezbyt interesującej autobiografii „O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu”.

Tytuł powieści Murakamiego odnosi się do „Roku 1984”, jednak nie zostało tutaj nic z antyutopii Orwella, a nawiązania są jedynie powierzchowne (sekta Little People, Lider jako Wielki Brat). Narracja prowadzona jest jak w „Roku potopu” Margaret Atwood – dwa pozornie odrębne wątki splecione zostały za pomocą postaci głównych bohaterów: Aomame i Tengo. W życiu tej dwójki – znajomych z dzieciństwa – zaczynają wydarzać się dziwne rzeczy. Trudno odróżnić wyobraźnię od rzeczywistości. Murakami bierze wszystko w nawias światów równoległych, stąd „Q” w tytule (od angielskiego „question”). Fabuła rozgrywa się jednak wokół wydarzeń bliskich faktom i kojarzyć się może z przestępczą działalnością sekty Najwyższa Prawda. Powieściowa sekta Sakigake wydaje się jeszcze bardziej przerażająca. Lider nie tylko ograbił wyznawców, okazuje się także pedofilem bezwzględnie wykorzystującym władzę.

Książce brak wyrazistego zakończenia, niepotrzebne wydają się też elementy quasi-naukowe. Jednak mimo pretensjonalności, a nawet kiczowatości niektórych fragmentów, czyta się ją jednym tchem. Murakami uwodzi czytelnika niesamowitą wyobraźnią, która nie od dziś decyduje o jego literackim sukcesie.

Haruki Murakami, 1Q84, przeł. Anna Zielińska-Eliott, Muza SA, Warszawa 2010, s. 480

Polityka 47.2010 (2783) z dnia 20.11.2010; Afisz. Premiery; s. 82
Oryginalny tytuł tekstu: "Okrutna fikcja"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną