Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Królestwo za syna

Recenzja książki: Hilary Mantel, "Na szafocie"

materiały prasowe
Nie jest to lekka i przyjemna powieść historyczna spod znaku Sienkiewicza, Dumasa czy Druona.

W 2008 r. Hilary Mantel była pisarką niemal anonimową. „W komnatach Wolf Hall” i „Na szafocie” uczyniły z niej prawdziwą gwiazdę. Obydwa tomy sagi o Tomaszu Cromwellu, szarej eminencji na dworze Henryka VIII, nagrodzono Bookerem, najbardziej prestiżową nagrodą literacką w Wielkiej Brytanii. Nie jest to lekka i przyjemna powieść historyczna spod znaku Sienkiewicza, Dumasa czy Druona. Zdecydowanie bliżej jej do narracji Roberta Gravesa. Znajdziemy tu tę samą psychologiczną głębię i dbałość o detale. Największym atutem są mistrzowskie dialogi i kreacja głównego bohatera. Tomasz Cromwell przypomina w pewnej mierze kardynała Richelieu. Syn kowala wszystko zawdzięcza sobie. Jest bezwzględny, ale o przyjaciół dba. Na sali sądowej – podczas bezprecedensowego procesu Boleyn, która nie dała Henrykowi upragnionego spadkobiercy – nawet zdradę potrafi przekuć w nudę. Nie wiadomo, czy kieruje nim żądza władzy, interes króla, czy raczej pragnie zostawić po sobie wielką Anglię. Dla wszystkich – i dla dworzan, i dla najbliższych – jest enigmą.

Teoretycy literatury lubią głosić różnego rodzaju końce: koniec powieści, śmierć podmiotu i autora, wyczerpanie narracji. Mantel udowadnia, że z pewnością nic takiego nie dotyczy powieści historycznej.

 

Hilary Mantel, Na szafocie, przeł. Urszula Gardner, Sonia Draga, Katowice 2013, s. 432

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 20.2013 (2907) z dnia 14.05.2013; Afisz. Premiery; s. 90
Oryginalny tytuł tekstu: "Królestwo za syna"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną