Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Książki

Wallander odchodzi

Recenzja książki: Henning Mankell, "Niespokojny człowiek"

materiały prasowe
Podobnie jak w ubiegłych latach o tej porze roku proponujemy naszym czytelnikom serię wydawniczą „Lato z kryminałem”.

W kolekcji powieści detektywistycznych polecanych przez POLITYKĘ i W.A.B. znaleźli się: Aleksandra Marinina, Marcin Wroński, Martha Grimes i Denise Mina. Rozpoczynamy od „Niespokojnego człowieka” Henninga Mankella. Komisarz Kurt Wallander stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych bohaterów nie tylko prozy kryminalnej. Szkoda więc, że „Niespokojnym człowiekiem” szwedzki pisarz zamknął opowieść o Wallanderze. Znika emerytowany oficer marynarki wojennej. Komisarz zaczyna nieoficjalne dochodzenie w tej sprawie, które naprowadza go na trop afery szpiegowskiej z lat 80.

Powieść jest przede wszystkim pogłębionym studium psychologicznym na temat przemijania i oswajania starości. Wallander, dobijający sześćdziesiątki, próbuje jako tako uporządkować swoje życie. Wreszcie realizuje marzenia: przenosi się do domku pod miastem i sprawia sobie psa. Jednak wciąż nie potrafi znaleźć wewnętrznego spokoju. Męczy go praca, niepokoją i irytują przemiany szwedzkiego społeczeństwa. A do tego dopadają demony przeszłości i narastające problemy ze zdrowiem – pogłębia się cukrzyca, coraz większe dziury w pamięci zwiastują nieuchronnego alzheimera. Komisarza zaczyna otaczać mrok. Może i dobrze, że Mankell właśnie w tym miejscu urwał opowieść o melancholijnym policjancie z Ystad.

 

Henning Mankell, Niespokojny człowiek, przeł. Beata Walczak-Larsson, POLITYKA Sp. z o.o. SKA i W.A.B., s. 574

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 25.2013 (2912) z dnia 18.06.2013; Afisz. Premiery; s. 78
Oryginalny tytuł tekstu: "Wallander odchodzi"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną