Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Terror i piękno

Recenzja książki: Brian Moynahan, „Leningrad. Oblężenie i symfonia”

materiały prasowe
Melomani i miłośnicy literatury faktu nie będą zawiedzeni.

Rok 1934 dobiega końca. Od dekady na mapie ZSRR nie ma już Petersburga, doktrynę NEP wyparła pierwsza pięciolatka. Zarządzający Leningradem Siergiej Kirow za chwilę zginie z ręki Leonida Nikołajewa. Stalin przygotowuje wielką czystkę. Śmierć Kirowa, jednego z niewielu bolszewickich działaczy cieszących się sympatią, będzie pretekstem, by uderzyć w cały kraj, ze szczególnym uwzględnieniem dawnej stolicy. Taki właśnie punkt wyjścia obrał w swej opowieści o Dymitrze Szostakowiczu i jego słynnej „VII symfonii” Brian Moynahan. Genialny kompozytor – pierwszy muzyk, który pojawił się na okładce „Time’a” – jest tu wprawdzie głównym bohaterem, ale angielski dziennikarz kreśli tło swej opowieści z prawdziwym rozmachem. Przez „Leningrad. Oblężenie i symfonię” przewijają się bowiem i Prokofiew, i Pasternak, i Babel, i Mandelsztam, i cała plejada wielkich artystów, którzy próbowali ocalić siebie i bliskich w reżimie, przed którym nie mogło ochronić nic, a twórcza swoboda oznaczała szaleńcze ryzyko.

Sam Szostakowicz nie uniknął zresztą oskarżeń o formalizm. To, że przeżył czystki 1937 r., można rozpatrywać w kategoriach cudu, zginęło mnóstwo jego przyjaciół. Kompozytor nie tylko ocalał, lecz jego utwory – szczególnie napisaną dla oblężonego Leningradu „VII symfonię” – wykorzystano w celach propagandowych. Dzieła Szostakowicza w latach 40. zrobiły więcej dla poprawy wizerunku ZSRR niż cokolwiek innego, a jego życie to jeden z ciekawszych przypadków uwikłania w ryzykowną grę z władzą radziecką.

Choć pozycji na temat czerwonego terroru i Wielkiej Wojny Ojczyźnianej jest mnóstwo, książkę Moynahana należałoby stawiać obok „Życia i losu” Wasilija Grossmana. Melomani i miłośnicy literatury faktu nie będą zawiedzeni.

Brian Moynahan, Leningrad. Oblężenie i symfonia, przeł. Jerzy Korpanty, W.A.B., Warszawa 2016, s. 672

Polityka 8.2016 (3047) z dnia 16.02.2016; Afisz. Premiery; s. 82
Oryginalny tytuł tekstu: "Terror i piękno"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną