Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Lońka

Recenzja książki: Michał Komar, „Warto żyć”

materiały prasowe
Opowieść pełna egzotyki, podróży, edukacji, przyjaźni, błyskotliwych karier, fantastycznych zdań i anegdot, mądrości i chichotu.

Książka zaczyna się w momencie, gdy Lejb (zwany przez przyjaciół Lońką) Fogelman ląduje w 1969 r. w Nowym Jorku, gdzie czekał na niego Jojne Chaim, brat mamy. „Obok niego stoi kobieta. Brzydka, chuda i skręcona niczym nawinięta na coś gumka. W dodatku widać, że musi golić brodę. To ciotka Fradla”. I jak tu przestać czytać, jak przerwać? Nie sposób, zwłaszcza że obok ciotki Roman Frydman, tak, ten Frydman, wielki później ekonomista. A za chwilę Fogelman spotyka, i to gdzie – przy pisuarze – Jimiego Hendrixa, a potem już chyba wszystkich, i to na całym świecie. Podczas przemówienia prezydenta Trumpa w Warszawie można było dostrzec Lońkę wśród gości specjalnych.

Ta rozmowa to opowieść pełna egzotyki, podróży, edukacji, przyjaźni, błyskotliwych karier, fantastycznych zdań i anegdot, mądrości i chichotu. Jest bogata i ruchliwa jak sam Fogelman, nie do zatrzymania w miejscu i na jednej myśli. By to dobrze objawić, pokazać w całym kolorycie i w wielu warstwach, od przaśnych po fantasmagorie, od realiów aż po sny, potrzebny był moderator, który i wydobywał, i kontrolował, sprawdzał i prowokował, a przede wszystkim rozumiał, o czym mowa. Ta książka wiele zatem zawdzięcza Michałowi Komarowi, który nie mizdrzy się ani też nie wysuwa siebie naprzód, a przecież sam miałby wiele do powiedzenia na tematy poruszane przez głównego bohatera. Wiemy, bo wrzuconym słówkiem czy przywołanym cytatem daje temu świadectwo. To fajna robota i fajna książka.

Lejb Fogelman, Warto żyć, rozmawia Michał Komar, Wydawnictwo Czerwone i Czarne, Warszawa 2018, s. 312

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 25.2018 (3165) z dnia 19.06.2018; Afisz. Premiery; s. 80
Oryginalny tytuł tekstu: "Lońka"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną