Książki

Elementarz piękna

W jednej pigułce, a właściwie pigule (500 stron) łykamy całą historię ludzkiej twórczości od pierwszych naskalnych rysunków po dokonania z lat 70. XX w., od Europy, przez Chiny, po Amerykę. By rzecz uczynić lekkostrawną, obficie okraszono ją reprodukcjami, tabelkami, ramkami.

Ale największą zaletą książki jest ambitna próba umieszczenia rozwoju sztuki w szerszym kontekście przemian cywilizacyjnych, politycznych i kulturowych. Dzięki temu możemy się na przykład dowiedzieć nie tylko, czym charakteryzuje się wenecka architektura, ale dlaczego w ogóle się rozwinęła, nie tylko, co tworzyli Toltekowie, ale i kim byli.

Wyrafinowanego miłośnika ta książka raczej nie zainteresuje, ale na początek przygody z dziejami sztuki jest w sam raz.

Mary Hollighsworth, Sztuka w dziejach człowieka, tłum. Stanisław Rościcki, Arkady, Warszawa 2006, s. 500 
 
 
Przeczytaj fragment książki  
 



  

Reklama

Czytaj także

null
Kultura

Czytamy i oceniamy nowego Wiedźmina. A Sapkowski pióra nie odkłada. „Pisanie trwa nieprzerwanie”

Andrzej Sapkowski nie odkładał pióra i po dekadzie wydawniczego milczenia publikuje nową powieść o wiedźminie Geralcie. Zapowiada też, że „Rozdroże kruków” to nie jest jego ostatnie słowo.

Marcin Zwierzchowski
26.11.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną