Przed 33 laty ukazała się książka Alexa Palmera Haleya pt. „Korzenie" (wydanie polskie 1982 r.), która stała się nie tylko bestsellerem, ale i ważnym krokiem w poszukiwaniu amerykańskiej tożsamości. Zarówno książka, jak i towarzyszący jej serial telewizyjny były sagą afroamerykańskiej rodziny. Główny bohater Kunta Kinte zawładnął wyobraźnią milionów.
„Vita" jest opowieścią o Włochach, którzy w początku XX w., dokładnie w 1903 r., przypłynęli do Stanów Zjednoczonych i tu rozpoczęli trudny proces aklimatyzacji. Bohaterami są 9-letnia Vita i starszy od niej o trzy lata Diamante. Poznają się na statku, później połączy ich wspólne dzieciństwo i młodzieńcza miłość, której wszakże nie dane było się spełnić. Diamante wiąże się bowiem z włoską mafią, ale odmawia udziału w morderstwie. Musi więc uciekać. Najbezpieczniejszym miejscem jest budowa magistrali kolejowej. Warunki pracy są koszmarne, a co gorsza - robotnicy w praktyce stają się niewolnikami. Po kilku latach Diamante ucieka, ale gdy odnajduje Vitę okazuje się, że nie dochowała mu wierności. Ostatecznie postanawia wrócić do Włoch pozostawiając Vitę w Ameryce.
Ta opowieść jest wkomponowana w dzieje włoskiej emigracji w Ameryce, miejscami stając się swoistym reportażem historycznym. Autorka, znana i nagradzana włoska pisarka, przeprowadziła rozległe badania archiwalne, które pozwoliły jej zbudować postaci dobrze osadzone w amerykańskiej i włoskiej rzeczywistości. Jest to opowieść dramatyczna w której jest krew, zbrodnia, zdrada, nadzieje, rezygnacja, potwornie ciężka praca, a czasami i sukces. Czyta się te książkę z niesłabnącym zainteresowaniem.
Dla polskiego czytelnika jest szczególnie fascynująca, bo my też, podobnie jak Włosi, stanowiliśmy w Ameryce liczną bieda-emigrację. Ale takiej książki o amerykańskiej polonii jeszcze nie napisano.
Melania Mazzucco, Vita, przekład Joanna Wachowiak, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2008, s. 512