Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Muzyka

Niechaj fruwa marynara

Recenzja płyty: Jan Młynarski, "Młynarski Plays Młynarski"

materiały prasowe
Młynarski junior namawia Gabę Kulkę do wspólnego nagrania nowych wersji starych piosenek Młynarskiego seniora.

Pomysł wydaje się prosty: Młynarski junior, utalentowany bębniarz, skrzykuje swoją kapelę i namawia Gabę Kulkę do wspólnego nagrania nowych wersji starych piosenek Młynarskiego seniora. Efekt okazuje się jednak nader wyrafinowany.

To, co śpiewa Kulka i gra zespół Jana Młynarskiego, to nie tyle covery dawnych hitów, ile ich całkiem oryginalne w stylu i estetyce muzycznej potraktowanie. Jan Młynarski jako producent wydobył z „Nie ma jak u mamy”, „Róbmy swoje” czy „Fruwa twoja marynara” cały urok i sens pierwowzorów, nadając im jednocześnie klimat – no właśnie – nie tyle nawet współczesny, ile ponadczasowy. To trochę tak, jakby się obcowało z typem idealnym muzycznego idiomu piosenki kabaretowej, literackiej, jazzująco-swingowej („Podchodzą mnie wolne numery”) czy jakiejkolwiek innej parodii country nie wyłączając („Ballada o dzikim zachodzie”).

Niekiedy dochodzi do prowokacyjnego przekroczenia pierwotnej estetyki, niekiedy daje o sobie znać pomysł radykalnie alternatywny, ale to tylko poprawia smak całości. No i jeszcze ten wokal Gaby...

Młynarski Plays Młynarski, Mystic Production

Polityka 44.2010 (2780) z dnia 30.10.2010; Kultura; s. 77
Oryginalny tytuł tekstu: "Niechaj fruwa marynara"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Kaczyński się pozbierał, złapał cugle, zagrożenie nie minęło. Czy PiS jeszcze wróci do władzy?

Mamy już niezagrożoną demokrację, ze zwyczajowymi sporami i krytyką władzy, czy nadal obowiązuje stan nadzwyczajny? Trwa właśnie, zwłaszcza w mediach społecznościowych, debata na ten temat, a wynik wyborów samorządowych stał się ważnym argumentem.

Mariusz Janicki
09.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną