Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Muzyka

Eno i oni

Recenzja płyty: Brian Eno with Jon Hopkins & Leo Abrahams, "Small Craft on a Milk Sea"

materiały prasowe
W stronę bardziej złożonej rytmiki i brzmień nieco bardziej dramatycznych.

Każda płyta Briana Eno to nie tylko dzieło artysty, ale też wypowiedź muzycznego guru i filozofa. Od twórcy ambientu, znakomitych płyt piosenkowych i twórcy brzmienia nagrań Davida Bowiego i U2 przywykliśmy oczekiwać niemożliwego. W porównaniu ze starymi klasykami „Small Craft on a Milk Sea” może się więc okazać zawodem, ale niejeden chciałby tylko takich zawodów w życiu.

Eno walczy i pracuje, jakby chciał sobie udowodnić, że wśród wielu młodszych naśladowców jego muzyka może błyszczeć. Nagrał album instrumentalny, który jednak nie jest tylko nostalgiczną podróżą w czasy ambientu. Przeciwnie – próbuje odkryć nowe terytorium, za przewodników biorąc sobie właśnie dwóch młodych muzyków: Jona Hopkinsa i Leo Abrahamsa. Prowadzą go w stronę bardziej złożonej rytmiki, brzmień nieco bardziej dramatycznych, przy czym całą tę podróż otwierają i zamykają motywy typowe dla Eno. 

Brian Eno with Jon Hopkins & Leo Abrahams Small Craft on a Milk Sea, Warp

Polityka 46.2010 (2782) z dnia 13.11.2010; Kultura; s. 81
Oryginalny tytuł tekstu: "Eno i oni"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną