Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Muzyka

Narodziny gwiazdy

Recenzja płyty: "Rossini"

materiały prasowe
Julia Lezhneva na swoim debiucie fonograficznym śpiewa Rossiniego leciutko i wdzięcznie.

Gdy półtora roku temu w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego Marc Minkowski rejestrował swoją pierwszą płytę z Sinfonią Varsovią, której dyrektorem muzycznym jest od 2008 r., główna bohaterka tego nagrania Julia Lezhneva miała zaledwie 20 lat. Trudno w to uwierzyć, bo słuchając tej młodziutkiej, niezwykle utalentowanej i obdarzonej pięknym głosem rosyjskiej śpiewaczki (o polskich korzeniach) – odkrytej i promowanej przez dyrygenta – odnosi się wrażenie, że mamy do czynienia z artystką dojrzałą.

Gioacchino Rossini obdarzał bohaterki swoich oper partiami wymagającymi nie tylko wielkiej wirtuozerii, ale także kobiecego uroku i poczucia humoru. Lezhneva jest pod każdym z tych względów absolutnie ujmująca. Na swoim debiucie fonograficznym śpiewa Rossiniego leciutko i wdzięcznie, jakby urodzona do tych partii. Sinfonia Varsovia oraz chór Warszawskiej Opery Kameralnej towarzyszą jej ze słyszalną satysfakcją; dla nich to także debiut w firmie Naïve, z którą kontrakt ma Minkowski.

Julia Lezhneva, Sinfonia Varsovia, dyr. Marc Minkowski, Rossini, Naive

Polityka 25.2011 (2812) z dnia 14.06.2011; Afisz. Premiery; s. 85
Oryginalny tytuł tekstu: "Narodziny gwiazdy"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną