Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Muzyka

Ach, to bujanie...

Recenzja płyty: Cała Góra Barwinków, „Beat 2 Meet U”

materiały prasowe
Jest poprawnie, sekcja dęta działa, jak należy, ale brzmienie nie wychodzi poza nazbyt oczywistą estetykę.

Dziesięć lat temu o Całej Górze Barwinków mało kto słyszał, ale kiedy w 2004 r. ukazał się debiutancki album zespołu, fani rodzimego reggae mogli mieć powody do zadowolenia – dynamika i energia muzyki łączyła się z entuzjazmem muzyków i to już był sukces. Najnowsza płyta kapeli z Kłobucka „Beat 2 Meet U” niby ma to, co mieć powinna, ale... Czegoś jakby brakuje, czegoś jakby za dużo. Przede wszystkim brak tego, z czego zespół słynął, czyli reggae’owego bujania i inspirowanego muzyką ska czadu. W zamian mamy lekko podlany soulem funk, w swojej specyfice, niestety, wybitnie krajowy, niczym ze sztancy szkolnych bigbandów katowickich z lat 70. Raczej Łobaszewska niż James Brown. Jest poprawnie, sekcja dęta działa, jak należy, ale brzmienie nie wychodzi poza nazbyt oczywistą estetykę, co jeszcze bardziej podkreśla mało wyrazisty wokal Kuby Kaczmarka. Nic to, wierzymy, że lepsze nadejdzie.

 

Cała Góra Barwinków, Beat 2 Meet U, Fonografika

Polityka 36.2013 (2923) z dnia 03.09.2013; Afisz. Premiery; s. 77
Oryginalny tytuł tekstu: "Ach, to bujanie..."
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną