Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Muzyka

John Németh i jego harmonijka

Recenzja płyty: John Németh, "Love Me Tonight"

Ze świetnymi partiami solowymi harmonijki.

Harmonijka ustna to instrument malutki i z wyglądu niepozorny. A jednak często w rękach i ustach niektórych muzyków potrafi być nie tylko smakowitą przyprawą, ale i daniem głównym. Tak jest w przypadku Johna Németha, mieszkającego w San Francisco młodego (33 lata) bluesowego wokalisty i instrumentalisty. Najnowsza płyta artysty zatytułowana „Love Me Tonight” jest doskonałym dowodem jego umiejętności nie tylko jako wykonawcy, ale i kompozytora.

Spośród jedenastu zamieszczonych na niej utworów Németh napisał dziesięć i naprawdę nie ma się czego wstydzić. To bardzo dobra muzyka oscylująca między bluesem a soulem ze świetnymi partiami solowymi harmonijki Németha. A zamykający całość „Blues In My Hart” stanowi niezwykle smaczny i stylowy deser. Nic dziwnego, że John Németh ma podpisany kontrakt z mającą wielkie zasługi na polu promocji muzyki bluesowej prestiżową wytwórnią Blind Pig Records.

John Németh, Love Me Tonight, Blind Pig Records 2009

Polityka 16.2009 (2701) z dnia 18.04.2009; Kultura; s. 53
Oryginalny tytuł tekstu: "John Németh i jego harmonijka"
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną