Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Paszporty POLITYKI

Aneta Grzeszykowska

Sztuki wizualne 2013. Nominowana Aneta Grzeszykowska

Aneta Grzeszykowska Aneta Grzeszykowska Archiwum
Warszawianka, absolwentka Wydziału Grafiki ASP. Jej ostatni projekt – „Śmierć i dziewczyna” w Zachęcie – został entuzjastycznie przyjęty. Grzeszykowska w sposób niezwykle osobisty, osobny i poważny uprawia sztukę podnoszącą podstawowe kwestie egzystencjalne.
Aneta Grzeszykowska, „Negative Book”materiały prasowe Aneta Grzeszykowska, „Negative Book”

W mijającym roku zebrała mnóstwo pochwał za wystawę „Śmierć i dziewczyna” w stołecznej Zachęcie. Urodziła się w Warszawie (1977 r.) i tu także ukończyła studia na Wydziale Grafiki ASP (1999 r.). Początkowo pracowała wspólnie ze swoim mężem Janem Smagą, a efektem tej kooperacji była głośna realizacja „Plany” (2001–03).

Od 2005 r. Grzeszykowska kontynuuje karierę indywidualnie, a niemal każda jej kolejna praca była zauważana, powszechnie komentowana i chwalona. W 2005 r. powstał „Album” – zbiór zdjęć z rodzinnego archiwum, na których sfotografowano ją w różnych sytuacjach, od dzieciństwa do dorosłości. Osobliwość tej pracy polega jednak na tym, że autorka ze wszystkich zdjęć usunęła swój wizerunek.

Rok później pokazała „Portrety” – wygenerowane komputerowo wizerunki ludzi, choć oglądając je, trudno uwierzyć, że naprawdę nie istnieją. Oraz kolejną pracę, która przyniosła Grzeszykowskiej spory międzynarodowy rozgłos: „Untitled Still Films”. W końcu lat 70. XX w. słynna artystka amerykańska Cindy Sherman stworzyła głośną serię fotografii, ze sobą w roli głównej, które tworzą iluzję kadrów z nieistniejących filmów. Grzeszykowska powtórzyła tę serię, a obsadzając się w roli Sherman, stworzyła poniekąd iluzję iluzji.

Na tegorocznej wystawie w Zachęcie pokazała m.in. zaskakującą pracę „Negative Book”: serię zdjęć przedstawiających zwykłe, codzienne sytuacje, ale w wersji negatywowej. Jedynym elementem niepasującym do całości w tych pracach jest sama Grzeszykowska, występująca w ­wersji, do której jesteśmy przyzwyczajeni – pozytywowej. Bez ­względu na to, jak bardzo byśmy byli powiązani z otaczającym nas światem, ­zawsze pozostaniemy odrębni, skazani na samotność w ­zderzeniu ze ­sprawami ostatecznymi – zdaje się sugerować artystka.

Grzeszykowska w sposób niezwykle osobisty, osobny i poważny uprawia sztukę podnoszącą podstawowe kwestie egzystencjalne. „Opowiada ­swoją-nie swoją historię – artystki, matki, kobiety. To wspaniała opowieść o kobiecości i przemijaniu” – napisała w uzasadnieniu Agnieszka Kowalska. Świat wykreowany przez Grzeszykowską w jej pracach jest zawsze nierealny, a równocześnie niepokojąco nam bliski.

***

Oni nominowali:

Piotr Bernatowicz („Arteon”), Grzegorz Borkowski („Obieg”), Paweł Drabarczyk („Art&Business”), Agnieszka Kowalska („Gazeta Wyborcza”), Rafał Kamecki (www.artinfo.pl), Kamila Leśniak (O.pl Polski Portal Kultury), Monika Małkowska (blog o sztuce MOMArt), Stach Szabłowski („Dwutygodnik.com”), Anna Theiss („Fundacja Zwierciadło”), Jacek Werbanowski („Exit”).

***

Ponadto zgłoszeni zostali:

Basia Bańda, Natalia Bażowska, Piotr Bosacki, Bownik, Karolina Breguła, Jarema Drogowski, Monika Drożyńska, Etam Cru (Mateusz Gapski „Betz” i Przemysław Blejzyk „Sainer”), Agnieszka Kalinowska, Bartosz Kokosiński, Kacper Kowalski, Ivo Nikić, Franciszek Orłowski, Agnieszka Polska, Cezary Poniatowski, Bianka Rolando, Konrad Smoleński, Filip Springer, Iwona Zając.

Polityka 49.2013 (2936) z dnia 03.12.2013; Paszporty 2013: Sztuki Wizualne; s. 97
Oryginalny tytuł tekstu: "Aneta Grzeszykowska"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną