Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Paszporty POLITYKI

Jan P. Matuszyński: W kinie musi być dialog

Jan P. Matuszyński Jan P. Matuszyński Leszek Zych / Polityka
„Ja na pewno nie chcę robić filmów do pustych sal” – mówi Jan P. Matuszyński.

Rocznik 1984. Studiował reżyserię na Wydziale Radia i Telewizji im. Krzysztofa Kieślowskiego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Sześć lat temu ukończył kurs dokumentalny w Mistrzowskiej Szkole Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy w Warszawie. Kinem zainteresował się w wieku czterech lat. Wychował się w czasach wypożyczalni kaset wideo, dzięki którym nauczył się cenić filmową różnorodność. Bohaterami jego często nagradzanych dokumentów są niekonwencjonalni, podejmujący trudne wyzwania ludzie z pasją.

„Ostatnia rodzina” to najdojrzalszy, ale i najbardziej ryzykowny polski debiut ostatnich lat. Historia życia i śmierci członków rodziny Beksińskich. Film Matuszyńskiego nie jest jednak typową biografią malarza ani zwykłą anatomią relacji rodzinnych. Czytaj więcej »

Jan P. Matuszyński opowiada o filmie, oczekiwaniach wobec tego rodzaju sztuki, a także o „Ostatniej rodzinie”, procesie tworzenia i powstawania tego obrazu:

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną