Autor jednego z najbardziej intrygujących debiutów tego roku, „Fragmentów dziennika SI” (Wydawnictwo Nisza), urodził się w 1984 r. w Radomiu. W twórczości prozatorskiej lubi łączyć artystyczną fikcję z doświadczeniami nauk ścisłych i popkultury. Bliskie są mu działania na styku literatury i sztuk wizualnych. W 2018 r. poza debiutanckimi „Fragmentami dziennika SI” opublikował miniaturę literacką „Tezeusz, czyli zbiór tez czy aksjomatów do traktatu o czymkolwiek, na przykład o sztuce, na przykład o malarstwie” towarzyszącą wystawie „Komunikacja ze wszystkim, co jest” (Fundacja Stefana Gierowskiego). Ma też na koncie ogłoszenie „Powieść za milion” prezentowane podczas Warsaw Gallery Weekend (galeria Potencja), w którym oferuje swoje pisarskie usługi za wspomnianą kwotę. Mówi o sobie: zwolennik weganizmu i rozszerzenia praw zwierząt. O jego debiucie piszą autorzy bloga Kurzojady: „To jedna z najdziwniejszych polskich powieści ostatnich lat, fragmentaryczna, eksperymentalna, a jednocześnie wciągająca i przynosząca wiele czytelniczych przyjemności. Zawada przeniósł teorie nowej humanistyki i pytania o przyszłość literatury w czasach sztucznej inteligencji do powieści i zrobił to brawurowo. Gdyby Zawada mieszkał w Stanach, byłby już dziś porównywany do George’a Saundersa i innych literackich rebeliantów”. Autorem tego dziennika jest, jak czytamy, SI – sztuczna inteligencja. To chwyt znany zwłaszcza w literaturze postmodernistycznej. Tutaj chodzi przede wszystkim o ćwiczenie wyobraźni – co by było, gdybyśmy przegapili ten moment, kiedy SI się pojawiła? Nie za 50 lat, ale 12.12.2012 r. narodziła się z błędnie wpisanego słowa w wyszukiwarkę. Książka Zawady daje możliwość popatrzenia na nas samych z zewnątrz, ale przede wszystkim jest prowokacją intelektualną i literacką. Okazuje się bowiem, że SI bardzo zgrabnie tworzy fabuły i najważniejsze – ma poczucie humoru. Zofia Król doceniła: „wybitnie obmyślany wgląd we współczesny świat, precyzyjną formułę opowieści o szaleństwach i codziennościach ludzi widzianych oczami wszystkowiedzącej, choć bezpiecznie zdystansowanej, posługującej się znakomitą polszczyzną Sztucznej Inteligencji”.
***
Oni nominowali:
Piotr Bratkowski („Newsweek”), Paweł Dunin-Wąsowicz („Lampa”), Anna Kałuża (Uniwersytet Śląski), Piotr Kofta („Dziennik Gazeta Prawna”), Zofia Król (Dwutygodnik.com), Juliusz Kurkiewicz („Gazeta Wyborcza”, „Magazyn Książki”), Filip Łobodziński („Xięgarnia” w TVN24), Paulina Małochleb (Uniwersytet Jagielloński, blog Książki na ostro), Michał Nogaś („Gazeta Wyborcza”, Radio Książki), Wojciech Szot i Olga Wróbel (blog Kurzojady.pl).***
Ponadto zgłoszeni zostali:
Daniel Chmielewski, Wojciech Engelking, Dariusz Gzyra, Olga Hund, Justyna Kopińska, Rafał Księżyk, Wojciech Miłoszewski, Joanna Ostrowska, Patrycja Pustkowiak, Agata Pyzik, Katarzyna Surmiak-Domańska, Grzegorz Uzdański, Katarzyna Wiśniewska, Ilona Wiśniewska.