Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Teatr

Czysta biała bluzka

Recenzja spektaklu: "Biała bluzka", reż. Magda Umer

Och-Teatr / materiały prasowe
Wciągający spektakl na podstawie Osieckiej (Janda jest niesamowita).

Stworzona przez Agnieszkę Osiecką bohaterka „Białej bluzki” jest zwyczajną młodą kobietą z epilogu PRL, bardziej widzem niż uczestnikiem zdarzeń. Kocha się wprawdzie w opozycjoniście, ale na co dzień zajmują ją najbardziej prozaiczne sprawy. Kartki, stempelki, zaświadczenia i desperackie próby zakotwiczenia się w chwiejnej rzeczywistości. Chciałaby się wziąć w garść, ale, jak sama przyzna, nie ma garści. Byłaby może w stanie dostosować się – ale do czego i do kogo? Prowadzi swe małe gry z rzeczywistością zdegradowaną, które w najlepszym wypadku kończą się remisem, choć częściej porażką. Czasem postępuje nieracjonalnie i nierozsądnie, ale jak można zachowywać się normalnie w nienormalnych czasach?

„Biała bluzka” w wykonaniu Krystyny Jandy miała premierę w 1987 r. i odniosła niebywały sukces. Aktorka, decydując się na ponowne założenie białej bluzki, doskonale zdawała sobie sprawę, iż przyjdzie jej zmierzyć się z własną legendą. Mogła polec, ale wygrała, z pomocą reżyserującej przedstawienie (podobnie jak poprzednio) Magdy Umer.

Najkrótsza recenzja ze spektaklu w stołecznym Och-Teatrze mogłaby brzmieć: Janda jest niesamowita! Prawie dwie godziny sama na scenie i jeszcze na ekranach w wielkich zbliżeniach, żebyśmy lepiej widzieli, ile daje z siebie w każdym epizodzie. Kiedy zaś w finale, już po pierwszych oklaskach, staje przed orkiestrą i śpiewa „Historio, historio, ty żarłoczny micie, co dla ciebie znaczy jedno ludzkie życie?!”, nie mamy wątpliwości, że to nie żadna powtórka z rozrywki czy przeżyjmy to jeszcze raz, ale wciągający, współczesny spektakl.

 

Polityka 25.2010 (2761) z dnia 19.06.2010; Kultura; s. 47
Oryginalny tytuł tekstu: "Czysta biała bluzka"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Ja My Oni

Jak dotować dorosłe dzieci? Pięć przykazań

Pięć przykazań dla rodziców, którzy chcą i mogą wesprzeć dorosłe dzieci (i dla dzieci, które wsparcie przyjmują).

Anna Dąbrowska
03.02.2015
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną